Czy Bartłomiej Obajtek złamał prawo? Sprawę bada bydgoska prokuratura
Przypomnijmy, brat Daniela Obajtka, jako szef Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku, miał złamać prawo. Chodzi o zawartą przez niego, wbrew zakazowi ministerstwa klimatu i środowiska, umowę przedwstępną zakupu mieszkania przy ul. Morskiej w Gdyni.
Bartłomiej Obajtek, jako pracownik, mógł odkupić lokal od Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych z 95-procentową bonifikatą. Działania te rozpoczął, mimo wydanego przez ministerstwo trzy dni wcześniej (5 stycznia), zakazu zbywania nieruchomości należących do regionalnej dyrekcji.
Jak podkreślała Aleksandra Ziętara z Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, sprawa jest wielowątkowa. Na razie nie postawiono żadnych zarzutów.
– Do tutejszej prokuratury zostały przekazane materiały przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku. Zostało to poczynione z pominięciem właściwości miejscowej, żeby uniknąć jakichkolwiek zarzutów, co do braku bezstronności. To postępowanie jest na wstępnym etapie, 16 stycznia zostało wszczęte w tej sprawie śledztwo. Ono jest powierzone w całości do prowadzenia Wydziałowi ds. walki z przestępczością gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Materiał jest oczywiście obszerny i analizowany, ale na razie postępowanie jest prowadzone w sprawie – dodała Ziętara.
Jak informuje portal Radia Zet, Bartłomiej Obajtek aż do dnia podpisania umowy zapewniał, że nie interesuje go zakup mieszkania. Zawarta przez niego umowa przedwstępna opiewa na około 51 tysięcy złotych za lokal o powierzchni 70 metrów kwadratowych.