Agnieszka Łoboda: Wszelkie działania na rzecz bezpieczeństwa dzieci są bardzo istotne [Rozmowa dnia]

2024-02-19, 09:32  Agnieszka Marszał/Redakcja
Agnieszka Łoboda/fot: nwloclawek.pl

Agnieszka Łoboda/fot: nwloclawek.pl

To policja albo pracownicy socjalni najczęściej zgłaszają podejrzenie stosowania przemocy wobec dziecka. Szkoły robią to bardzo rzadko, a to w szkole dzieci spędzają najwięcej czasu – mówiła w „Rozmowie dnia” w PR PiK Agnieszka Łoboda, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie we Włocławku.

Agnieszka Marszał: W czwartek weszła w życie tzw. ustawa Kamilkowa, która ma zwiększać ochronę dzieci przed przemocą. Pojawiają się w niej nowe zapisy, nakładające pewne obowiązki między innymi na szkoły i przedszkola, również inne instytucje, które organizują opiekę, czy zajęcia dla dzieci. Mówi się o szkoleniu sędziów. Zajęcia mają pomóc w rozpoznawaniu sytuacji rodzinnej dzieci. Jak Pani ocenia te zapisy?
Agnieszka Łoboda:
Na pewno wszelkie działania podejmowane w kierunku zabezpieczenia dzieci i ich błogostanu, dobrodziejstwa są bardzo istotne. Myślę, że część rozwiązań już obowiązuje. Nie zostały wprowadzone na mocy „ustawy Kamilkowej”. Tak naprawdę te rozwiązania są stosowane już przez samorządy i przez instytucje pomocowe od wielu lat. To kwestia sprawdzania kandydatów na rodzinę zastępczą, czy pracowników pod kątem ich niekaralności w sytuacjach przestępstw seksualnych, to już funkcjonuje od dłuższego czasu. Pewnie jest to próba systemowego rozwiązania problemów, które występują. Istotne, bo wszelakie instytucje oświatowe, niezwiązane bezpośrednio z pomocą społeczną, na przykład organizujące wypoczynek, czy dodatkowe zajęcia, mają stworzyć bezpieczną strefę dla dzieci i zapewnić takich pracowników, które będą zajmowały się dziećmi, które będą dawały rękojmię, że nie wystąpi przemoc wobec dzieci, nie tylko ta seksualna.

Czytając zapisy tej ustawy, myślę sobie: „Ale jak to? To trzeba jeszcze raz zapisać? Przecież to jest takie oczywiste, to powinno działać od dawna i wszędzie”. Pani mówi o rozwiązaniach systemowych. Boję się tego określenia „system”. Mamy starcie dziecka z systemem, czy konkretnej rodziny z systemem, to wiemy, co się dzieje. Co chwilę mamy doniesienia o tym, że kolejne dziecko zostało zakatowane, w tym kilkumiesięczne, kilkuletnie czy starsze.
– Rzeczywiście, żaden przepis prawa, ani żadne gotowe procedury, czy rozwiązania nie zastąpią zdroworozsądkowego podejścia i przede wszystkim wrażliwości wszystkich osób działających w obrębie dziecka. Proszę zauważyć, jak robiliśmy pewne podstawowe badania na terenie naszego powiatu, to w dużej mierze osobami, które zgłaszały przemoc wobec dzieci czy przemoc rodzinną, to jest przede wszystkim Policja i pracownicy pomocy społecznej.

Jaki kontakt z daną rodziną może mieć policjant? Pewnie prawie żaden, może to są jakieś przypadkowe sytuacje, że ten policjant dowiaduje się o tym, a bliskie środowisko, czyli na przykład rodzina. Słyszymy takie przypadki, gdzie ojcowie i matki patrzą, jak drugi rodzic bije dziecko i nie reagują, tak samo babcie, dziadkowie, wujkowie, ciocie. Gdzie w tym wszystkim jest szkoła, w której dzieci spędzają najwięcej czasu, przynajmniej te starsze.
– To jest trudna sytuacja. Przecież przemoc nie zawsze występuje w patologicznym środowisku. Cała masa przemocy to tzw. normalne rodziny, to dzieci, które chodzą do szkoły. Rodziny, które nie korzystają z pomocy społecznej. Pracownik socjalny nie ma wglądu do sytuacji rodzinnej, nie ma kontaktu z dzieckiem i osobami dorosłymi, a dziecko chodzi do szkoły i spędza w niej kilka godzin. Bardzo rzadko się zdarza, że szkoły podejmują decyzję interwencji, czy zgłaszają jakieś podejrzenie wystąpienia przemocy. Trudno mówić o znieczulicy. Może to jest trend niewtrącania się w sytuację innych osób, może niechęć występowania jako świadka w sprawie i w ewentualnym procesie. Być może to są małe, zamknięte środowiska i ciężar wzięcia na siebie odpowiedzialności jest trudny.

Cała „Rozmowa dnia” znajduje się poniżej.
INNE „ROZMOWY DNIA”

Rozmowa dnia – PR PiK – Agnieszka Łoboda

Region

UKW szuka dawcy szpiku dla swojej nauczycielki. Przeszczep często jest jedynym ratunkiem

UKW szuka dawcy szpiku dla swojej nauczycielki. „Przeszczep często jest jedynym ratunkiem”

2024-09-26, 16:58
Obcokrajowcy podszywali się pod pracowników banku. Oszustów zatrzymała bydgoska Policja

Obcokrajowcy podszywali się pod pracowników banku. Oszustów zatrzymała bydgoska Policja

2024-09-26, 15:38
Jechał po pijanemu i bez prawa jazdy. 25-latek zatrzymany po policyjnym pościgu

Jechał po pijanemu i bez prawa jazdy. 25-latek zatrzymany po policyjnym pościgu

2024-09-26, 12:48
Dziupla z kradzionymi rowerami zlikwidowana 63-latek odpowie za paserstwo

Dziupla z kradzionymi rowerami zlikwidowana! 63-latek odpowie za paserstwo

2024-09-26, 10:46
W lesie natrafił na browninga z czasów II wojny światowej Znalezisko już w muzeum

W lesie natrafił na browninga z czasów II wojny światowej! Znalezisko już w muzeum

2024-09-26, 09:57
Czy tragedii można było zapobiec Organizatorka akcji Światełko dla Grzesia w Rozmowie Dnia

Czy tragedii można było zapobiec? Organizatorka akcji „Światełko dla Grzesia” w Rozmowie Dnia

2024-09-26, 08:57
Uwaga Prace modernizacyjne w Trzeciewcu. Przerwa w emisji naszego programu

Uwaga! Prace modernizacyjne w Trzeciewcu. Przerwa w emisji naszego programu

2024-09-26, 08:00
Osoby na wózkach zdobyły Śnieżkę Wyprawa z inicjatywy bydgoskiego fizjoterapeuty [wideo]

Osoby na wózkach zdobyły Śnieżkę! Wyprawa z inicjatywy bydgoskiego fizjoterapeuty [wideo]

2024-09-26, 07:51
Strażacy z regionu o walce z wielką wodą. Zastałem w tych ludziach wielki spokój

Strażacy z regionu o walce z wielką wodą. „Zastałem w tych ludziach wielki spokój”

2024-09-26, 06:45
Aż 40 procent więcej za wywóz śmieci w Grudziądzu. Tak zdecydowali radni

Aż 40 procent więcej za wywóz śmieci w Grudziądzu. Tak zdecydowali radni

2024-09-25, 20:26
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę