Działania „Z miłości do Bydgoszczy”. Łukasz Schreiber mówi o zasługach dla miasta
Pozyskanie środków na budowę kampusu Akademii Muzycznej czy utworzenie Politechniki Bydgoskiej – to niektóre działania na rzecz miasta, o których w środę mówił Łukasz Schreiber, kandydat „Bydgoskiej Prawicy” na prezydenta w nadchodzących wyborach samorządowych. Były sekretarz stanu w Kancelarii Premiera zatytułował spotkanie „Z miłości do Bydgoszczy”.
– Uważam, że prezydent miasta nie jest od tego, żeby skakać na manifestacjach przeciwko rządowi, żeby stać na pierwszej linii frontu walki z rządem, niezależnie od tego, jakie ma zdanie na jego temat – mówił.
– Prezydent miasta jest od tego, żeby szukać środków dla miasta, pomysłów na inwestycje, jest od tego, by rozmawiać z każdym, to po pierwsze. Nie wyobrażam sobie, żeby po ośmiu latach, kiedy udało się tyle zapewnić Bydgoszczy, gdy nowa ekipa twierdzi, że to właśnie na duże miasta postawi jeszcze większy akcent, żeby teraz miała chcieć ukarać to miasto – dodał.
Łukasz Schreiber swoją konferencję prasową w fordońskim kampusie Politechniki Bydgoskiej zorganizował pod hasłem „Z miłości do Bydgoszczy”. Jak mówił, może nie tylko składać obietnice na przyszłość, ale też wykazać się konkretnymi sukcesami w działaniach na rzecz Bydgoszczy.
Wśród nich wskazał przekształcenie Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Politechnikę Bydgoską i wkład w rozwój jej infrastruktury oraz pozyskanie rządowych pieniędzy (70 mln zł) na utworzenie Wydziału Lekarskiego; miliard zł na inwestycje w bydgoskich szpitalach, miliard na dokończenie S5, 400 mln zł na budowę kampusu bydgoskiej Akademii Muzycznej i 100 mln zł na budowę nowej siedziby Archiwum Państwowego.
W konferencji Łukasza Schreibera wzięli udział bydgoscy radni Prawa i Sprawiedliwości Wojciech Bartoszek i Marcin Lewandowski oraz Jarosław Wenderlich, przewodniczący Klubu Radnych PiS.
W nadchodzących wyborach samorządowych Łukasz Schreiber startuje z listy Komitetu Wyborczego Wyborców Łukasza Schreibera „Bydgoska Prawica”, z poparciem Konfederacji, Solidarności i lokalnych stowarzyszeń.
Więcej poniżej.