Po pożarze Fabryki Lloyda. Nieoficjalnie: Mogło dojść do zwarcia instalacji elektrycznej

2024-01-30, 11:01  Agata Raczek/Redakcja
Ogień strawił halę o wymiarach 20 na 60 m, w której odbywały się koncerty i inne imprezy rozrywkowe/fot. jw, archiwum

Ogień strawił halę o wymiarach 20 na 60 m, w której odbywały się koncerty i inne imprezy rozrywkowe/fot. jw, archiwum

Ogień strawił halę o wymiarach 20 na 60 m, w której odbywały się koncerty i inne imprezy rozrywkowe/fot. jw, archiwum

Ogień strawił halę o wymiarach 20 na 60 m, w której odbywały się koncerty i inne imprezy rozrywkowe/fot. jw, archiwum

Policja pod nadzorem prokuratury prowadzi postępowanie, które ma ustalić przyczynę piątkowego (26 stycznia) pożaru zabytkowej Fabryki Lloyda w Bydgoszczy. Na kluczową dla sprawy opinię biegłego z zakresu pożarnictwa trzeba jeszcze poczekać.

Przypomnijmy: ogień strawił halę o wymiarach 20 na 60 m, w której odbywały się koncerty i inne imprezy rozrywkowe. Straty po pożarze liczone są w milionach złotych.

Jak poinformowała nas Adrianna Bojarska-Majchrzak z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz–Północ, przeprowadzono oględziny i zabezpieczono monitoring. – Jesteśmy w tej chwili w toku przeprowadzania czynności dowodowych. Przede wszystkim, co najistotniejsze, zostały przeprowadzone na miejscu zdarzenia oględziny z udziałem biegłego zakresu pożarnictwa i czekamy w tej chwili na jego opinię, która być może rozjaśni nam sytuację w zakresie powstania przyczyn tego pożaru – mówi.

– Poza tym mamy zabezpieczony monitoring z okolicznych kamer, a także wideorejestrator znajdujący się w samej Fabryce Lloyda, albowiem było tam zainstalowanych kilkadziesiąt kamer, trwa więc intensywne przeglądanie tego materiału. Oczekujemy jeszcze na dokumentację, którą ma nam przekazać właściciel budynku, w postaci przeglądów, umów ubezpieczenia – dodaje.

Kiedy opinia biegłego?
Przesłuchani zostali też świadkowie, w tym tym osoba, która zgłosiła telefonicznie pożar. To jest to pracownik ochrony sąsiedniej firmy, który wyszedł na obchód i zobaczył początek pożaru i zawiadomił straż pożarną – informuje prok. Bojarska-Majchrzak. – Na miejsce przyjechał też pracownik firmy ochroniarskiej, która była wynajęta do ochrony Fabryki Lloyda, z tym, że to jest ochrona dojeżdżająca, a nie ochrona na miejscu. Ten ochroniarz także został przesłuchany, przesłuchany został również pracownik pobliskiej stacji. W tej chwili kompletujemy jeszcze materiał, no i czekamy przede wszystkim na opinię biegłego i materiał z zabezpieczonego monitoringu – dodaje.

Opinię biegłego z zakresu pożarnictwa poznamy prawdopodobnie za kilka tygodni lub nawet miesięcy. Jak nieoficjalnie udało nam się ustalić, prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.

Koncerty w nowych lokalizacjach
Spalony budynek pochodził z 1887 roku. W przeszłości należał do firmy żeglugowej noszącej m.in. nazwę Lloyd Bydgoski, a w latach powojennych – Żegluga Bydgoska. W fabryce produkowano m.in. kotły parowe, żurawie, łańcuchy holownicze. Służył też jako stocznia, w której m.in. w 1937 r. zbudowano barkę bez napędu „Lemara”, która obecnie zacumowana jest na Brdzie przy spichrzach w centrum Bydgoszczy.

Właściciel obiektu stara się, by wydarzenia, na które sprzedano już bilety, odbyły się w innych lokalizacjach. Sobotnia impreza została zorganizowana w BCTW.

Mówi prok. Adrianna Bojarska-Majchrzak z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz–Północ, cz. 1

Mówi prok. Adrianna Bojarska-Majchrzak z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz–Północ, cz. 2

Region

Grudziądz i Tuchola mają nowe przystanki kolejowe, a Włocławek  perony i przejście podziemne

Grudziądz i Tuchola mają nowe przystanki kolejowe, a Włocławek – perony i przejście podziemne

2024-01-31, 06:49
Ławniczka została zatrzymana, śledztwo trwa. Prezes sądu zażądał jej odwołania

Ławniczka została zatrzymana, śledztwo trwa. Prezes sądu zażądał jej odwołania

2024-01-30, 21:00
Nurkował pod lodem, stracił przytomność. Akcja ratunkowa pod Włocławkiem

Nurkował pod lodem, stracił przytomność. Akcja ratunkowa pod Włocławkiem

2024-01-30, 19:55
41-latka wyszła w nocy z hotelu i do dziś nikt nie wie, gdzie jest. Policja prosi o pomoc

41-latka wyszła w nocy z hotelu i do dziś nikt nie wie, gdzie jest. Policja prosi o pomoc

2024-01-30, 19:35
Budują ścieżki przy nowych mostach i w Fordonie. Rowerowe inwestycje w Bydgoszczy [wideo]

Budują ścieżki przy nowych mostach i w Fordonie. Rowerowe inwestycje w Bydgoszczy [wideo]

2024-01-30, 18:50
Śledczy: Pobił żonę i odgryzł jej kawałek nosa. Michał W. nie przyznaje się do winy

Śledczy: Pobił żonę i odgryzł jej kawałek nosa. Michał W. nie przyznaje się do winy

2024-01-30, 18:03
Zatankował paliwo w Tucholi, ale zapomniał zapłacić. To niejedyny wybryk 35-latka

Zatankował paliwo w Tucholi, ale „zapomniał” zapłacić. To niejedyny wybryk 35-latka

2024-01-30, 16:14
Kilogramy narkotyków nie trafią na rynek. Bydgoska policja dokonała serii zatrzymań [zdjęcia]

Kilogramy narkotyków nie trafią na rynek. Bydgoska policja dokonała serii zatrzymań [zdjęcia]

2024-01-30, 15:10
Droga wojewódzka 272 jak droga polna. Jest petycja o remont odcinka Jeżewo  Piła Młyn

Droga wojewódzka 272 jak droga polna. Jest petycja o remont odcinka Jeżewo – Piła Młyn

2024-01-30, 12:55
Roczny chłopiec miał kłopoty z oddychaniem. Dzięki policjantom szybko dotarł do szpitala

Roczny chłopiec miał kłopoty z oddychaniem. Dzięki policjantom szybko dotarł do szpitala

2024-01-30, 12:24
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę