Nie ma pieniędzy na wymianę pieców? Ekodoradcy rozmawiali z mieszkańcami Torunia
„Brak funduszy na wymianę pieca” – te słowa najczęściej słyszeli ekodoradcy odwiedzający mieszkańców najbardziej zanieczyszczonych osiedli Torunia. W mieście prowadzony był antysmogowy projekt „Społeczni Ekodoradcy”.
Realizowała go toruńska Pracownia Zrównoważonego Rozwoju wspólnie z Urzędem Miasta i Bydgoskim Alarmem Smogowym. – Ekodoradcy informowali m.in. o obowiązującej w naszym województwie od stycznia tego roku uchwale antysmogowej – mówiła Joanna Suchomska z Pracowni Zrównoważonego Rozwoju.
– Spora część osób cały czas o tym nie wie, albo nie rozumie do końca, co znaczy ta uchwała i jakie właściwie są te przepisy i do czego one zobowiązują – dodała Suchomska.
– Myślę, że „obeszłam” około setki mieszkań – dodała Karolina Rucińska, wiceprzewodnicząca rady okręgu Staromiejskie. Wskazała również, że są niewielkie szanse na to, że „kopciuchy” znikną z obiegu. – Większości tych mieszkańców po prostu nie stać na te dotacje. Polega ona na tym, że te pieniądze trzeba najpierw wyłożyć z własnej kieszeni, przeprowadzić tę inwestycję i dopiero później czekać na zwrot. Tak naprawdę też nie 100 procent tej inwestycji, tylko jakiejś części. Załóżmy, że przy ogrzewaniu gazowym, to jest średnia kwota około 15 tysięcy złotych, jaką trzeba wyłożyć. Zwrot to 8 tysięcy 600 złotych, czyli około połowy.
Na stronie glosdlatorunia.pl można też wypełnić ankietę badającą potrzeby mieszkańców Torunia. Można tam wyrazić zdanie m.in. na temat smogu w mieście.