W obronie Pawła Juszkiewicza, który ma być wydalony z Polski. Protest w Bydgoszczy [zdjęcia]
Kilkanaście osób – Polaków i Białorusinów – manifestowało w Bydgoszczy solidarność z Pawłem Juszkiewiczem, Białorusinem, któremu po kilkunastu latach pobytu w Polsce grozi deportacja. Czas jego pobytu w naszym kraju skończyć się ma 5 lutego.
Na podstawie negatywnej opinii Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego sprzed 10 lat, były już wojewoda kujawski-pomorski pozbawił go prawa do pobytu i nakazał opuszczenie naszego kraju. Paweł Juszkiewicz tak mówił do zgromadzonych na ulicy Mostowej w Bydgoszczy:
– To jest trudne mówić i być wśród was, kiedy tak naprawdę to zawsze ja pomagałem i zawsze ja przychodziłem na takie akcje wspierające, a teraz to ja potrzebuję takiego wsparcia – mówił Juszkiewicz.
– Paweł prawie 20 lat jest w Polsce, w Toruniu. Tutaj skończył szkołę. Wielokrotnie tacy ludzie jak on częściej pomagali Polakom i Polsce niż my, rodowici...
– Paweł nawet nie wie, jakie argumenty przeciwko niemu wytoczono. Czy on jest uważany za terrorystę, czy za człowieka niebezpiecznego dla bezpieczeństwa Polski? Nie wie nic i na podstawie tej opinii ABW, która jest tajna, ma być wydalony z Polski. Jak wyglądają represje wobec takich opozycjonistów jak Paweł, to wszyscy znamy z przekazów medialnych. I teraz można sobie wyobrazić, co się stanie z Pawłem, kiedy przekroczy białoruską granicę... – mówili uczestnicy manifestacji.
Juszkiewicz odwołał się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Wojewoda Michał Sztybel zwrócił się do odpowiednich instytucji, by wstrzymały deportację do czasu wydania orzeczenia przez WSA.
Podobna jak w Bydgoszczy akcja solidarnościowa odbyła się w minioną środę w Toruniu, gdzie Białorusin z polskimi korzeniami mieszka i pracuje na UMK.