Kierowca ciężarówki dostał na postoju zawału serca. Na szczęście w pobliżu byli policjanci
Policjanci z zespołu ruchu drogowego rypińskiej komendy, na autostradzie zjechali na parking na przerwę. Zauważyli, że w jednej z zaparkowanych ciężarówek siedzi mężczyzna, który dziwnie się zachowuje. Mężczyzna chaotycznie gestykulował i chwytał się za twarz. Policjanci postanowili sprawdzić co się dzieje.
Gdy podeszli do kabiny zorientowali się, że kierowca potrzebuje pomocy. Mężczyzna przekazał policjantom, że coś się z nim dzieje i czuje drętwienie w ręku. Był bardzo zaniepokojony i zdezorientowany. Funkcjonariusze od razu zajęli się mężczyzną. Podejrzewając, że może to być zawał, zgodnie z zaleceniami pierwszej pomocy, polecili mu by usiadł i okryli go. Policjanci natychmiast też wezwali na miejsce karetkę pogotowia i do czasu przyjazdu ratowników kontrolowali jego czynności życiowe.
Po przyjeździe karetki pogotowia okazało się, że mężczyzna rzeczywiście miał zawał i został zabrany do szpitala.
Policjanci zajęli się również pojazdem, którego ładunkiem był inwentarz żywy. O całej sytuacji powiadomili pracodawcę, a także miejscową policję we Włocławku, która zabezpieczyła mienie do czasu przyjazdu właściciela.