Dr Sadowski: Nie wybraliśmy polityków po to, żeby rozwiązywali prywatne konflikty [Rozmowa dnia]

2024-01-09, 09:44  Michał Jędryka/Redakcja
Dr Sławomir Sadowski/fot. Archiwum

Dr Sławomir Sadowski/fot. Archiwum

– Konflikt polityczny przybiera niebezpieczne rozmiary. Granicą eskalacji konfliktu jest starcie fizyczne — mówił dziś w rozmowie dnia Polskiego Radia PiK politolog dr Sławomir Sadowski. Ogromna większość Polaków ma nadzieję, że do tego nie dojdzie, ale zdaniem dra Sadowskiego takie ryzyko istnieje.

Michał Jędryka: Jeden z uczestników mediów społecznościowych napisał wczoraj taki komentarz, że „obie strony jadą na zderzenie czołowe i nikt nie spuszcza nogi z gazu”. Chyba tak wygląda sytuacja polityczna w Polsce w kontekście sytuacji dwóch posłów: Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy zostali skazani na więzienie. Co będzie dalej Panie doktorze?
Dr Sławomir Sadowski:
Myślę, że ekipa rządząca jednak doprowadzi do aresztowania i teraz pytanie, czy jest jakiś plan, który z jednej strony stworzył sytuację, że rządzący zrealizują to, co chcą. Jednak jednocześnie, żeby nie eskalować sytuacji, więc na przykład można ich w krótkim czasie zwolnić z zakładu. Można to zrobić z różnych przyczyn. Spowodować przerwanie kary, natomiast sporem, chyba zasadniczym i nie rozwiązywalnym, który będzie eskalował, to jest kwestia bycia posłami przez tych dwóch ludzi. Pozbawienie ich mandatu poselskiego, zresztą zgodnie z polskim prawem, tutaj nie ma jakiegoś wielkiego problemu, ale druga strona kwestionuje to. Myślę, że to będzie jeden z istotnych czynników, który będzie pojawiał się wręcz w skrajnych wypowiedziach. Pojawia się teza, że decyzje sejmowe ze względu na niepełny skład, będą nieprawne i niezgodne niekonstytucyjne. Sądzę, że to będzie eskalowało, zarówno do jednych, jak i do drugich wyborów ta kwestia będzie narastała. Jednak nie jestem przekonany, czy po tych wyborach atmosfera polityczna w Polsce stanie się mniej napięta, mniej gorąca. Obie strony po prostu nie chcą doprowadzić do deeskalacji tego konfliktu.

Pod koniec ubiegłego roku w tym samym studiu rozmawiałem z Pana kolegą, prof. Golinowskim i stwierdził, że sytuacja będzie zmierzała ku jeszcze większej eskalacji. Wtedy, z takim niedowierzaniem zapytałem, czy ona jest możliwa. Jak się okazuje, jest możliwa. Czy jest gdzieś granica eskalacji?
– Tą granicą jest starcie fizyczne. Jakbyśmy popatrzyli na historię Polski, zwłaszcza I Rzeczypospolitej, gdzie od czasu do czasu dochodziło właśnie do takiej skrajnej deeskalacji w postaci Konfederacji. Dwie przeciwne grupy polityczne doprowadzały wręcz do militarnego starcia. Oczywiście dzisiaj w Polsce jest to mało prawdopodobne, natomiast nie wydaje mi się, żeby jakieś konflikty uliczne były niemożliwe.

Jaką drogą może się to wszystko potoczyć? Wspomniał Pan, że w skrajnych przypadkach może dojść do kwestionowania decyzji Sejmu. Jeśli na przykład Prawo i Sprawiedliwość będzie kwestionować, że decyzje Sejmu są nieważne, ostatnio mówienie, że coś jest nieważne, jeśli nam się nie podoba, to jest rzecz dosyć modna w polskiej polityce. Może dojść do sytuacji, że będziemy mieć jakieś przyspieszone wybory, które też nie wszyscy uznają.
– Niestety jest to jedna z możliwych sytuacji. Chociaż wydaje się, że nasi politycy muszą w końcu zrozumieć, że my ich nie wybraliśmy, po to, żeby oni rozwiązywali swoje, często prywatne, konflikty. Tutaj konflikt Tusk – Kaczyński jest jak najbardziej konfliktem prywatnym, który ma już ponad 20 lat. Oni zostali wybrani do rozwiązywania problemów Rzeczypospolitej. Ta, jak się okazuje, radzi sobie całkiem nieźle bez naszych polityków, kiedy popatrzymy na rozwój gospodarczy, ale przecież nie tylko. Tak samo w sferze społecznej i tak dalej, od 30 lat mamy nieustanny pozytywny wzrost. Tylko ten świat polityki jest chory, tak to trzeba powiedzieć. Trzeba go, w jaki sposób uzdrowić. Tylko że to muszą tego chcieć obie strony. Pewnie trzeba byłoby trochę zmienić Konstytucję, bo w wielu wypadkach jest ona niejasna. Chociażby ta kwestia ułaskawienia. Co to znaczy „łaska prezydenta”? Czy to jest to samo, co łaska królewska, czy jednak ograniczona? To jest w kodeksie postępowania karnego, są tam pewne zapisy, które mówią też nie do końca precyzyjnie. Takich kwestii nie do końca precyzyjnych jest sporo. Kiedyś to prof. Godlewski w swojej pracy o Konstytucji Rzeczpospolitej napisał, że jest elastyczna i to wskazywał jako pewien pozytyw, że można ją w pewien sposób naginać. Jednak raczej liczył na to, że będzie naginana w pozytywnym sensie, a nie, że będzie wykorzystywana do tego, żeby udowodnić, że moje jest moje. (...)

Inne Rozmowy dnia są dostępne tutaj.

Rozmowa dnia – PR PiK – dr Sławomir Sadowski

Region

Już są oszczędności. Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy po termomodernizacji [zdjęcia]

„Już są oszczędności”. Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy po termomodernizacji [zdjęcia]

2024-10-31, 21:08
Dwie dziewczynki potrącone na osiedlu Leśnym w Bydgoszczy. Jedna trafiła do szpitala

Dwie dziewczynki potrącone na osiedlu Leśnym w Bydgoszczy. Jedna trafiła do szpitala

2024-10-31, 20:23
Luteranie obchodzą Święto Reformacji. To pamiątka ogłoszenia tez przez Marcina Lutra

Luteranie obchodzą Święto Reformacji. To pamiątka ogłoszenia tez przez Marcina Lutra

2024-10-31, 20:15
Był jednym z ojców niepodległości Polski. Witos uczczony w rocznicę śmierci

Był jednym z ojców niepodległości Polski. Witos uczczony w rocznicę śmierci

2024-10-31, 19:11
Ulica w centrum Inowrocławia zamknięta Kamienicy grozi katastrofa budowlana

Ulica w centrum Inowrocławia zamknięta! Kamienicy grozi katastrofa budowlana

2024-10-31, 18:33
Miał zabić teściową i grozić żonie. Oskarżony o zbrodnię w Złotorii stanie przed sądem

Miał zabić teściową i grozić żonie. Oskarżony o zbrodnię w Złotorii stanie przed sądem

2024-10-31, 17:29
Zderzenie czterech samochodów na S5 w Łaziskach. Jedna osoba trafiła do szpitala

Zderzenie czterech samochodów na S5 w Łaziskach. Jedna osoba trafiła do szpitala

2024-10-31, 16:33
Nie będą pobłażać kierowcom Więcej policyjnych kontroli w regionie aż do 4 listopada

Nie będą pobłażać kierowcom! Więcej policyjnych kontroli w regionie aż do 4 listopada

2024-10-31, 16:11
Rok minął, a niewiele się zmieniło. Co dalej z ekspozycją średniowiecznych reliktów w Toruniu

Rok minął, a niewiele się zmieniło. Co dalej z ekspozycją średniowiecznych reliktów w Toruniu?

2024-10-31, 15:26
75-latka z Włocławka wyszła na grzyby i zgubiła się w lesie. Odnaleźli ją policjanci z Lipna

75-latka z Włocławka wyszła na grzyby i zgubiła się w lesie. Odnaleźli ją policjanci z Lipna

2024-10-31, 13:47
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę