Strażnicy miejscy kontrolują piece. Coraz mniej śmieci idzie z dymem
Blisko 600 kontroli pieców przeprowadziła w tym roku Inowrocławska Straż Miejska. Niestety nie obyło się bez mandatów i spraw w sądzie.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy municypalni z Inowrocławia dokonali 562 kontroli palenisk. W 46 przypadkach stwierdzono nieprawidłowości, nakładając 35 mandatów. Skierowano także wniosek do sądu, pobierając próbkę popiołu i zastosowano 10 pouczeń.
Jeśli chodzi o nieodpowiednie materiały, mieszkańcy spalali płyty meblowe i plastikowe opakowania. Dobrą wiadomością jest fakt, że z każdym rokiem takich przypadków jest coraz mniej.
– Jest zdecydowanie lepiej, jak w latach ubiegłych. Z roku na rok świadomość mieszkańców wzrasta. Mieszkańcy wiedzą, czym należy palić. Natomiast zawsze na kilka wykonanych przez nas kontroli, zdarzają się przypadki niewiedzy. Jeśli wykonujemy ponowną kontrolę i okazuje się, że mieszkańcy dostosowują się do pouczenia, które zastosował strażnik – mówiła Sylwia Dębska z inowrocławskiej Straży Miejskiej.
Za spalanie nieodpowiednich materiałów grozi mandat w wysokości 500 złotych. Jeśli wniosek o ukaranie zostanie skierowany do sądu, to kary mogą być już znacznie wyższe.