Choinka czy szopka? Jaki symbol Bożego Narodzenia częściej spotkamy na Kujawach i Pomorzu?
Choinka i szopka, to jedne z najpopularniejszych symboli świat Bożego Narodzenia. Który z nich jest w naszym kraju bardziej znany? Wyjaśnił nam to Łukasz Ciemiński, etnograf z grudziądzkiego muzeum.
– Trzeba pamiętać o tym, że choinka pojawia się bardzo późno. Na niektórych polskich wsiach nawet w latach 60. nie znano choinki bożonarodzeniowej. Natomiast oczywiście były inne rodzaje dekoracji. Była podłaźniczka, był snop zboża, który ustawiono w izbach. W przypadku szopki w Polsce przede wszystkim mogli sobie na nią pozwolić najbogatsi, albo przynajmniej ci, którzy odbierali stałe pensje. Prym wiódł przede wszystkim Śląsk. To był znaczny koszt, za taki komplet figur średniej wielkości w przedwojennej Polsce można było kupić krowę. W związku z tym, jeśli na polskiej wsi był wybór żywicielki całej rodziny, a taką świąteczną i piękną, ale jednak fanaberię, no to zdecydowano się oczywiście na zakup krowy – opowiadał Ciemiński.
Jak dodał, mimo wielkiego kosztu, są znane przypadki szopek bożonarodzeniowych w regionie. – W swoich badaniach posiadam świadectwa obecności szopek na Ziemi Chełmińskiej. Posiadam dwie, skromne i wykonane z masy papierowej, ale jednak pełne komplety figur szopkowych. Mimo że rzeczywiście na naszych terenach ta domowa szopka nie zadomowiła się tak bardzo, jak na południu Europy, to jednak posiadamy jakieś świadectwa etnograficzne z terenu. W niektórych domach szopki się pojawiały.