Budżet Bydgoszczy przegłosowany bez poparcia klubu PiS, którego poprawki odrzucono
Dochody w wysokości prawie 2 miliardów 847 milionów złotych i wydatki w wysokości blisko 3 miliardów 66 milionów. Zakładany deficyt wynosi niecałe 219 milionów złotych - to najważniejsze liczby budżetu Bydgoszczy na 2024 rok.
Przyjęli go - po burzliwej dyskusji radni. Z nadzieją podchodzi do jego realizacji przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej Jakub Mikołajczak:
– Liczymy, że uda nam się ten budżet naprawić, że w przyszłym roku będzie już dużo lepiej, że będziemy co miesiąc podejmować dobre decyzje dotyczące korekty budżetu i będą się pojawiać kolejne autopoprawki, które spowodują, że sytuacja finansowa miasta będzie bezpieczna, a my będziemy mogli zwiększać poziom inwestycyjny.
Tak jak w poprzednich latach, tak i tym razem krytycznie oceniają budżet radni Prawa i Sprawiedliwości, o czym mówi przewodniczący klubu Jarosław Wenderlich
– Ten budżet zawiera w sobie najwyższą w Polsce stawkę podatku od nieruchomości, opłaty za odprowadzanie wód opadowych i roztopowych. Nie znajdziemy w tym budżecie wielu szumnie zapowiadanych inwestycji. My nie jesteśmy opozycją totalną, lecz merytoryczną, konstruktywną. Zgłosiliśmy poprawki. Jeżeli one nie zostaną uwzględnione, będziemy głosowali przeciw budżetowi, który zaproponował pan prezydent.
Poprawki zgłaszane przez klub radnych PiS dotyczyły m.in. budowy letniego toru saneczkowego w Myślęcinku i dołożenia prawie 5 milionów złotych Miejskim Zakładom Komunikacyjnym. Nie zostały one przyjęte.
Budżet został przyjęty głosami większościowej koalicji w bydgoskiej Radzie miasta (KO i Lewicy). Za głosowało 19 radnych, przeciw było 9, jeden wstrzymał się od głosu.