84-latka z Grudziądza oddała oszustowi 130 tys. złotych. Podawał się za policjanta
25 tysięcy euro i 25 tysięcy złotych – tyle pieniędzy straciła 84-letnia grudziądzanka. Kobietę oszukał mężczyzna podający się za policjanta: zadzwonił i stwierdził, że jej oszczędności są zagrożone i musi je zabezpieczyć. Policja przypomina, że funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazanie jakichkolwiek kwot pieniędzy!
– Pokrzywdzona spakowała pieniądze do reklamówki i zgodnie z poleceniem oszusta wywiesiła na ogrodzeniu posesji. Po krótkim czasie pieniądze odebrał mężczyzna. Nieostrożna kobieta oddała oszustowi 25 tysięcy euro i 25 tysięcy złotych – relacjonuje asp. Łukasz Kowalczyk z KMP w Grudziądzu. – Teraz policjanci prowadzą w tej sprawie postępowanie i ustalają sprawców przestępstwa.
Apeluje, by nie ufać osobom, które przez telefon przedstawiają się jako krewni, przyjaciele, urzędnicy czy policjanci i proszą o pieniądze! Podkreśla, że funkcjonariusze NIGDY nie odbierają pieniędzy na przechowanie czy do celów prowadzonej akcji, ani nie pośredniczą w ich przekazywaniu.
– Nie działaj pochopnie, daj sobie czas do namysłu i zawsze potwierdzaj prośbę o pieniądze poprzez osobisty lub telefoniczny kontakt z bliską osobą – wnukiem, córką, synem itp. W razie jakichkolwiek wątpliwości należy niezwłocznie skontaktować się z Policją, dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Wcześniej należy jednak pamiętać o dokładnym odłożeniu słuchawki i przerwaniu połączenia z oszustem lub skorzystać z innego aparatu telefonicznego! – wskazuje asp. Kowalczyk.