Staranował rogatki, był pod wpływem narkotyków. Bydgoszczanin trafił do aresztu
Bydgoscy policjanci po pościgu zatrzymali 28-latka, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i zaczął uciekać. – Okazało się, że kierował autem, mając trzy sądowe zakazy prowadzenia pojazdów oraz był pod wpływem narkotyków – informuje policja. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Do zdarzenia doszło 10 listopada w nocy. – Bydgoscy wywiadowcy zauważyli kierującego, którego znali z wcześniejszych przestępstw drogowych. Mężczyzna nie zareagował na sygnały do zatrzymania dawane przez policjantów i zaczął uciekać.
– Policjanci rozpoczęli pościg ulicami miasta, który chwilę później przeniósł się na drogę krajową nr 25, w kierunku Inowrocławia. Dyżurny z bydgoskiej komendy miejskiej, w celu udzielenia wsparcia policjantom, wysłał do pomocy kolejne patrole, w tym funkcjonariuszy ruchu drogowego. 28-latek w dalszym ciągu nie reagował na polecenia do zatrzymania – relacjonuje mł. asp. Krzysztof Bratz z Zespołu Komunikacji Społecznej
KMP w Bydgoszczy.
– Nie powstrzymały go również opuszczone w tym czasie rogatki na przejeździe kolejowym w Nowej Wsi Wielkiej. Mężczyzna, dojeżdżając do nich, ominął czekające na przejazd pojazdy, następnie, taranując zapory, kontynuował jazdę. Do zatrzymania pojazdu doszło w Inowrocławiu na ul. Toruńskiej. Jego kierowca podjął jeszcze próbę ucieczki pieszo, jednak po kilkudziesięciu metrach został zatrzymany.
Okazało się, że kierujący autem 28-latek był pod wpływem środków odurzających i miał trzy zakazy prowadzenia pojazdów. – Usłyszał 4 zarzuty prowadzenia pojazdu pomimo sądowych zakazów i będąc pod wpływem środków odurzających, niezatrzymania się do kontroli drogowej, czynnej napaści na funkcjonariuszy policji biorących udział w pościgu oraz sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa w ruchu drogowym – przekazuje policjant. – Wszystkie zarzuty usłyszał w warunkach powrotu do przestępstwa, po uprzednim odbyciu kary pozbawienia wolności. Bydgoszczanin odpowie również za szereg wykroczeń w ruchu drogowym.
Zatrzymany został nie tylko 28-letni kierowca, ale i 26-letni pasażer skody – był pijany, miał blisko promil alkoholu w organizmie. – Odpowie za użycie przemocy wobec funkcjonariuszy, czym próbował wpłynąć na czynności policjantów. Ponadto odpowie za zniszczenie radiowozu – informuje mł. asp. Bratz.
Sąd zdecydował, że obaj mężczyźni najbliższe trzy miesiące spędzą w tymczasowym areszcie.