Przedłużone życie kopciuchów? Rozmowy samorządów z działaczami antysmogowymi
Sejmik województwa kujawsko-pomorskiego zamierza osłabić uchwałę antysmogową, odsuwając datę likwidacji „kopciuchów” aż do 2030 roku – uważają przedstawiciele Bydgoskiego Alarmu Smogowego.
Delegacja BAS spotkała się w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu z Anetą Jędrzejewską z zarządu województwa, której przekazali m.in. petycję podpisaną przez ponad tysiąc mieszkańców.
– Uważamy, że przesuwanie terminu z 2024 na 2030 rok doprowadzi do całkowitej stagnacji tempa wymiany bezklasowych pieców na paliwa stałe. Naszym zdaniem jest to również nie fair wobec osób, które dostosowały się do tych przepisów, podjęły wysiłek i wymieniły urządzenia grzewcze. Również obawiamy się, że po wydłużeniu tego terminu będziemy nadal ponosić bardzo wysokie koszty zdrowotne przez wiele lat – powiedziała Kamila Gawrońska-Dickson z Bydgoskiego Alarmu Smogowego.
– Trwają konsultacje – odpowiedziała Aneta Jędrzejewska. Dodała, że do urzędu wpływają pisma od wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, którzy informują, że nie są gotowi, by zakazy dotyczące „kopciuchów” obowiązywały już od nowego roku.
– Na co jeszcze zwracają uwagę to fakt, że w swoich zasobach komunalnych obecnie mają wymienione tylko 20% tzw. kopciuchów. Stąd podjęliśmy decyzję, żeby wywołać dyskusję. Jesteśmy w fazie konsultacji, które potrwają do 6 listopada. Tak naprawdę do dyskusji usiądziemy po konsultacjach, kiedy wpłyną wszystkie uwagi od mieszkańców – zapowiadała Jędrzejewska.
Pod petycją można się cały czas podpisywać. Jest ona dostępna na stronie chceoddychac.pl.