Chleb i kiełbasa łupem napastników pod Lipnem
Sceny jak z filmu o przygodach Gangu Olsena. Pod sklepem spożywczym w Karnkowie pod Lipnem, dwóch mężczyzn za pomocą broni sterroryzowało rolnika, odbierając świeżo poczynione zakupy.
Kiedy rolnik opuścił sklep, dwaj sprawcy wyciągnęli broń i zażądali wydanie torby
z chlebem, kiełbasą i proszkiem do prania. W obawie o życie mężczyzna oddał zakupy.
Napad widział przypadkowy świadek i powiadomił o całym zdarzeniu policję. Po kilku minutach od przyjęcia zgłoszenia mundurowi wypatrzyli sprawców raczących się ukradzioną
podwawelską. Obaj napastnicy byli pijani.
Policjanci znaleźli przy zatrzymanych wiatrówkę i pistolet alarmowy. Broń niegroźna, ale skutki poważne. Przestępcy usłyszeli zarzut rozboju, za co grozi im do 12 lat więzienia.