Łukasz Schreiber: albo będzie rządziło PiS, albo Donald Tusk stanie na czele koalicji chaosu
Inicjatywa Polska, Platforma Obywatelska, Partia Zielonych, Polska 2050, Unia Europejskich Demokratów, PSL, Partia Razem, Nowa Lewica – to przepis na chaos, na koalicję chaosu – oświadczył w sobotnim (7 października) spocie wyborczym premier Mateusz Morawiecki. O to, co znaczą jego słowa, zapytaliśmy ministra Łukasza Schreibera.
– Ośmiu prezesów, osiem różnych programów, osiem partii. To przepis na to, żeby Polska stanęła na lata w miejscu, pogrążyła się w letargu – mówił premier Morawiecki w spocie.
– Przekaz jest jasny: z jednej strony oni wszyscy startują oddzielnie w wyborach parlamentarnych, trochę do Sejmu, trochę oszukują wyborców, że to są różne partie, bo do Senatu już wszyscy się tam nawzajem popierają i wystawiają tylko po jednym kandydacie w okręgu. Co więcej, jak pokazała kampania, wszyscy mówią o tym, że te partie opozycyjne zamierzają stworzyć rząd – więc de facto wybór jest właśnie taki: albo będzie rządziło Prawo i Sprawiedliwość, albo Donald Tusk wraca i stanie na czele tej koalicji chaosu. Wybór oczywiście należy do Polaków – powiedział w odniesieniu do spotu minister Łukasz Schreiber.