Jarosław Wenderlich pyta: Czy Donald Tusk i Rafał Trzaskowski są antybydgoscy?
Jarosław Wenderlich, podsekretarz stanu w Kancelarii Premiera Rady Ministrów, przewodniczący Klubu Radnych PiS i numer 9 na liście kandydatów tej partii w wyborach do Sejmu, powtórzył 8 pytań, które 3 lata zadał politykom Platformy Obywatelskiej i - jak mówi - nie doczekał się odpowiedzi. Dziś Wenderlich zadał kolejne pytanie o politykę PO wobec Bydgoszczy.
– Czemu zlikwidowano w Bydgoszczy 2. Bazę Lotniczą? - pyta minister Jarosław Wenderlich. – Czemu zlikwidowano 2. Eskadrę Lotnictwa Transportowo-Łącznikowego? Czemu zlikwidowano okręg wojskowy? Czemu zlikwidowano Sąd Garnizonowy? Czemu zlikwidowano oddział PKP Cargo, oddział Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych? Jak państwo ratowaliście Zachem, który przecież za rządów Platformy Obywatelskiej ogłosił upadłość. Rząd Prawa i Sprawiedliwości pokazał, że można ratować wielkie przedsiębiorstwa, ratując bydgoską Pesę. Czy Bydgoszcz miała być miastem przyfrontowym? – to także pytanie w nawiązaniu do ostatnio ujawnionych planów obrony na linii Wisły.
Obecny na konferencji Grzegorz Jutrowski, przewodniczący Solidarności w Pesie i wiceprzewodniczący Zarządu Regionu Bydgoskiego, przypomniał, jakich kłopotów przysporzyło bydgoskiej spółce zerwanie przez Warszawę kontraktu na budowę tramwajów dla stolicy. A następnie odrzucenie przez stołeczną spółkę „Tramwaje Warszawskie" korzystnej oferty PESY w następnym przetargu. – Czy dał Pan zielone światło na zerwanie kontraktu [z Pesą] ? - to jedno z pytań Jarosława Wenderlicha do Rafała Trzaskowskiego jako prezydenta Warszawy.
Przypomnijmy, że przyczyną zerwania kontraktu przez Tramwaje Warszawskie z bydgoską PESĄ było półroczne opóźnienie w realizacji zamówionych pojazdów szynowych. Tymczasem na tramwaje nowosądeckiej Firma, która wygrała kolejny przetarg, Warszawa musiała czekać 2 lata.
Patryk Mróz, doradca z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, pytał z kolei dlaczego za czasów Platformy Obywatelskiej, gdy premierem był Donald Tusk, nie udało się w Bydgoszczy zrealizować takich inwestycji jak kampus Akademii Muzycznej, nie udało się dokończyć drogi S5 ani rozpocząć budowy S10.