Grażyna Szabelska: Program „Przyjazne osiedle” podniesie jakość życia w blokach [rozmowa]
Montowanie wind w niskich blokach to jeden z punktów programu, którego wprowadzenie obiecuje Prawo i Sprawiedliwość. – Ten program wpisuje się w przemiany demograficzne, wychodzi naprzeciw starzejącemu się społeczeństwu – mówi Grażyna Szabelska. Kandydatka do Sejmu z listy PiS była gościem „Popołudnia z nami”.
Michał Jędryka: Na konferencji prasowej przedstawialiście jeden z programów, który był reklamowany w kampanii wyborczej, był jedną z obietnic wyborczych, mianowicie program „Przyjazne osiedle”. To swego rodzaju rewitalizacja bloków z wielkiej płyty, z czasów PRL, których mamy sporo w Bydgoszczy, chociażby cały Fordon, cały Górny Taras...
Grażyna Szabelska: To m.in. również Kapuściska, na których zorganizowana była konferencja. Zresztą jestem od urodzenia mieszkanką Kapuścisk, stąd dobrze wiem, jak mieszka się w wielkiej płycie (śmiech).
To jak się mieszka w wielkiej płycie?
Cóż, są to pewnego rodzaju mankamenty – blokowisko, duża betonoza. Teraz się to zmienia, i dobrze, że to idzie w tym kierunku, ale rząd Prawa i Sprawiedliwości proponuje rewitalizację tych obszarów, gdzie są bloki z wielkiej płyty. Bloki na Kapuściskach, w których mieszkam, były wybudowane ok. 50 lat temu, w związku z tym szereg elementów związanych nawet z technicznym funkcjonowaniem tych przestrzeni mieszkalnych, jest już do wymiany.
To na czym rewitalizacja ma polegać?
Jest kilka aspektów; pierwsze dwa, to termomodernizacja…
Czyli ocieplenie po prostu.
Ocieplenie, które wprost przełoży się na obniżenie rachunków. Dalej, modernizacja w zakresie fotowoltaiki – to również będzie sprzyjało obniżaniu rachunków…
Powstaje pytanie, kto będzie beneficjentem tego prądu z fotowoltaiki – cała spółdzielnia, dany blok, wspólnota mieszkaniowa?
Ideą jest to, żeby to mieszkańcy mogli korzystać z tego, co będzie zamontowane na dachach, które są de facto niewykorzystane jeszcze w tych celach. Oczywiście to będzie musiała być ścisła współpraca ze spółdzielniami.
Z zarządami budynków, tam, gdzie są wspólnoty mieszkaniowe.
Dokładnie. Współpraca na pewno w tym zakresie będzie musiała być bardzo ścisła.
Ten program też wpisuje się w przemiany demograficzne, wychodzi naprzeciw starzejącemu się społeczeństwu. Mamy coraz więcej seniorów na osiedlach – jest punkt montowania wind w blokach trzy-czteropiętrowych. To jest taki punkt bardzo mocno werbalizowany przez samych samych mieszkańców, szczególnie przez seniorów, osoby niepełnosprawne. To bardzo podniesie jakość życia w blokach, gdzie są osoby, którym trudno się przemieścić na czwarte piętro (…).
Cała rozmowa poniżej.