Ryk silników i pisk opon we Włocławku. Kierowcy urządzają nielegalne wyścigi
Włocławek zmaga się z nową, niebezpieczną modą. Chodzi o nielegalne wyścigi samochodowe po ulicach miasta.
Kierowcy ścigają się nie tylko na największych włocławskich parkingach, ale można ich spotkać nocą również na głównych ulicach włocławskiego Śródmieścia – na Placu Wolności, czy na Warszawskiej.
Problem omawiała wspólna komisja bezpieczeństwa miasta i powiatu. Szef wydziału zarządzania kryzysowego włocławskiego ratusza, Bogdan Mielniczek, potwierdza, że w tej chwili jest to najpoważniejsze zagrożenie porządku w mieście. Jednocześnie zapewnia, że policja będzie zwalczać to zjawisko.
– Główne zagrożenie, które się wyłoniło, jest związane z pojazdami gromadzącymi się szczególnie na terenach parkingów. Tych dużych parkingów przy OsiR-ze, Parku Kujawia. W wyścigach, które urządzają sobie na Placu Wolności i wzdłuż Warszawskiej służby podjęły ten temat i rozpoczęły działania. Niedawno była akcja Policji, jeżeli chodzi o parking OsiR-u. Natomiast te punkty, o których powiedziałem, będą szczegółowo kontrolowane i służby będą zwracały większą uwagę na ten problem – wyjaśnił Bogdan Mielniczek.
Więcej w relacji Marka Ledwosińskiego.