Paweł Szrot: PO chce z emigracji uczynić temat kampanii, a to gra przeciwko nim
- W sprawie paktu migracyjnego europosłowie PO nie mieli odwagi, by zabezpieczyć interes Polski - powiedział w Bydgoszczy szef Gabinetu Prezydenta Paweł Szrot, „jedynka" na liście PiS w okręgu bydgoskim.
Szrot - wraz z kandydującą z drugiego miejsca na liście bydgoską radną, pełnomocniczką wojewody kujawsko-pomorskiego ds. rodziny Grażyną Szabelską - wziął udział w konferencji przed biurem posła KO Pawła Olszewskiego i europosła Radosława Sikorskiego.
- Ostatnie wydarzenia na Lampedusie, gdzie praktycznie w ciągu kilku dni przybyło 8 tys. młodych mężczyzn i ostatnie stanowisko w tej sprawie pani Ursuli von Leyen, czyli przewodniczącej Komisji Europejskiej, która zapowiedziała tak naprawdę powrót do przymusowych relokacji migrantów, każe znowu przyjrzeć się stanowisku PO w sprawie paktu migracyjnego, który był przyjmowany w PE od wiosny – mówił szef Gabinetu Prezydenta. Według Szrota europosłowie PO nie mieli odwagi, żeby w tej sprawie zabezpieczyć interes Polski.
Jak wskazywał, Radosław Sikorski nie wziął udziału w głosowaniu, kiedy pakiet był przegłosowywany, nie głosował także, kiedy grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w lipcu przedstawiała poprawkę, która - jak mówił - ten przymusowy instrument relokacji z ekwiwalentem w postaci opłaty karnej usuwała z paktu. - Jest pytanie, czy opozycja wygra wybory - a żyjemy w demokratycznym państwie i wynik wyborów ciągle jest niewiadomą, my walczymy o zwycięstwo, wszystkie wyniki są możliwe - to jakie będzie wtedy jej stanowisko? Politycy niemieccy już zwracają uwagę, że liczą na zwycięstwo opozycji, bo to będzie po prostu skutkować przyjęciem przez Polskę tych migrantów, których KE zamierza przymusowo alokować - podkreślił Szrot.
Szabelska podkreśliła z kolei, że PiS umożliwia Polakom wypowiedzenie się, z kim chcą tworzyć lokalne społeczności, obok kogo chcą mieszkać i taką możliwość stwarza referendum, w którym Polacy mogą się wypowiedzieć co do relokacji nielegalnych emigrantów. Zachęcała do udziału w referendum, bo to - jak mówiła - jest szansa, by Polacy wprost powiedzieli, czego oczekują od państwa.
Konferencję kandydatów starała się zakłócić grupa, w której przewodniczył organizator demonstracji KOD i kilku towarzyszących mu studentów. Po konferencji Paweł Szrot odpowiadał na pytania lidera grupy.