Napady na ludzi, bójki, kradzieże i nielegalny hazard. Dwóch mężczyzn w areszcie
Na trzy miesiące do aresztu trafili dwaj bydgoszczanie zatrzymani w związku z usiłowaniem rozboju, uszkodzeniem ciała i mienia. Zostali namierzeni przez policjantów w miejscu nielegalnego prowadzenia gier hazardowych.
Wszystko zaczęło się od ustaleń kryminalnych z bydgoskiego Śródmieścia. - Wynikało z nich, że w jednym z lokali usługowych na osiedlu Bartodzieje użytkowane są automaty do gier hazardowych – relacjonuje kom. Lidia Kowalska z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. - Pojechali tam policjanci z wydziałów kryminalnego oraz zwalczającego przestępczość gospodarczą. W środku zastali kilka osób, w tym dwóch poszukiwanych mężczyzn. Jeden z nich zajmował się również obsługą w lokalu.
Obaj bydgoszczanie, w wieku 30 i 21 lat, zostali zatrzymani. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej, którzy potwierdzili hazardowość automatów. Ostatecznie policjanci zabezpieczyli cztery urządzenia. Wraz z aktami sprawy trafią do Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Toruniu, który poprowadzi odrębne postępowanie.
- W związku z toczącym się innym postępowaniem prowadzonym przez policjantów ze Szwederowa zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty usiłowania rozboju, zniszczenia mienia i uszkodzenia ciała, które potraktowane zostały jako czyn chuligański – informuje policjantka. - Sytuacja miała miejsce 9 sierpnia około 17.35 przy ulicy Konopnickiej w Bydgoszczy. 30-latek wraz z 21-latkiem napadli mężczyznę i usiłowali zabrać mu telefon komórkowy. Choć urządzenia nie udało im się wyrwać pokrzywdzonemu, to uległo ono uszkodzeniu, a on sam doznał urazów w wyniku bicia pięściami, kopania i skakania po nim.
Ponadto, 30-latek odpowie również za uszkodzenie ciała innej osoby na terenie Bydgoszczy. Wśród jego rzeczy znajdujących się w lokalu z automatami do gier, policjanci ujawnili kij bejsbolowy, którym mężczyzna posługiwał się podczas przestępstwa. Sąd tymczasowo aresztował obu mężczyzn na trzy miesiąca.