Okrutnie bili, a później utopili. Dwóch mieszkańców gminy Lubicz z zarzutami za zabicie lisa [wideo]
Policjanci z komisariatu w Dobrzejewicach zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o zabicie lisa. Mężczyźni najpierw wielokrotnie go uderzali, a potem utopili w rzece. Konające zwierzę zauważyły przechodzące nieopodal kobiety, które powiadomiły funkcjonariuszy.
W środę (6 września) do stanowiska kierowania komisariatu w Dobrzejewicach wpłynęło zgłoszenie o dwóch mężczyznach, którzy w Strudze Lubickiej utopili lisa. Spacerujące w okolicy kobiety zauważyły to makabryczne zajście i powiadomiły funkcjonariuszy. Mężczyźni zauważyli, że byli obserwowani, kiedy już stamtąd odchodzili. Później usprawiedliwili się stwierdzając, że „to był tylko lis".
Policjanci natychmiast pojechali we wskazane miejsce. Funkcjonariusze wykonali oględziny, przesłuchali świadków, zabezpieczyli ślady i dowody. Krótko potem policjanci wpadli na trop jednego ze sprawców. 65-letni mieszkaniec gminy Lubicz został zatrzymany w swoim domu. Mężczyzna trafił prosto do policyjnej celi.
Następnego dnia policjanci przedstawili zatrzymanemu zarzut uśmiercenia zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. Podejrzany przyznał się do popełnienia przestępstwa. Po analizie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego prokurator zastosował wobec podejrzanego policyjny dozór oraz zobowiązał go poręczeniem majątkowym.
Kilka dni później w ręce policjantów z Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego wpadł drugi ze sprawców. 56-latek siedział za kierownicą osobowego seata, którego zatrzymali do kontroli drogowej mundurowi. Funkcjonariusze wyczuli od niego wyraźną woń alkoholu. Badanie trzeźwości wykazało ponad promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna stracił prawo jazdy i trafił do policyjnego aresztu.
Policjanci zarzucili mieszkańcowi Lubicza, podobnie jak jego koledze, złamanie tych samych przepisów oraz kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Prokurator objął go policyjnym dozorem, 56-latek musiał także zapłacić poręczenie majątkowe.
Mężczyznom grozi do 5 lat pozbawienia wolności.