Politolog dr Patryk Tomaszewski, gość Rozmowy Dnia Polskiego Radia PiK podkreślał, że nie jest właściwe wskazywanie Polakom wyboru politycznej drogi przez polityków z innego kraju.
– Żaden kraj nie pozwoliłby sobie, aby sąsiedzi ingerowali w proces wyborczy – tak dr Tomaszewski skomentował uchwałę Sejmu w sprawie sprzeciwu wobec obcych ingerencji w polski proces wyborczy. Zdaniem politologa nie jest właściwe wskazywanie Polakom wyboru politycznej drogi przez polityków z innego kraju. Chodzi o słowa szefa Europejskiej Partii Ludowej o „zwalczaniu PiSu " i „zaporze ogniowej przeciwko tej partii".
Cała Rozmowa Dnia do wysłuchani niżej. Pozostałe rozmowy zamieszczone są: TUTAJ
Marcin Kupczyk: Poznaliśmy już decyzję sejmu w sprawie referendum. Po pierwsze odbędzie się, a po drugie odbędzie się razem z wyborami do sejmu i senatu 15 października. Referendum to pomysł rządu Zjednoczonej Prawicy, która chce pytać o wiek emerytalny, o przyjmowania nielegalnych imigrantów, których kierowałaby do nas Unia Europejska, o płot na granicy z Białorusią, i o zgodę na wyprzedaż majątku państwowego w strategicznych sektorach. W związku z tym rozgorzała gorąca dyskusja na sali sejmowej, wręcz kłótnia. Pytanie: czy referendum jest doniosłym narzędziem demokracji i rozmową z Polakami na najważniejszy obecnie tematy, czy może jest nieco inaczej: narzędziem, lewarem w ręku rządzących, by poprawić swój wynik w dniu wyborów - jako oskarża opozycja.
Patryk Tomaszewski: Bez wątpienia referenda są ważnym głosem opinii publicznej, obywateli głosujących, mogących brać udział w referendach, na ważne dla państwa tematy (...). Oczywiście, w interpretacjach może być wykorzystywane jako narzędzie polityczne, natomiast chciałbym podkreślić, że jest to fundamentalne narzędzie demokracji bezpośredniej, gdzie obywatele mają możliwość wypowiedzenia się w sprawach istotnych dla losów ojczyzny.
Pytałem o te oskarżenia, ponieważ pojawiają się głosy mówiące wprost, że Prawo i Sprawiedliwość chce sobie podnieść wynik. Tylko jak miałoby się to stać, w jaki sposób – tak mówią członkowie opozycji.
Możemy przyjąć, idąc za tym, co wskazuje opozycja – niekoniecznie się musimy z tym zgadzać – natomiast przyjmując tę optykę, a jest ona następująca: pytania zostały dobrane w ten sposób, że w zasadzie na wszystkie z nich, nawet ci, którzy nie popierają rządów Zjednoczonej Prawicy odpowiedzą, że się zgadzają. Przynajmniej znaczna część tych pytań jest przez opinię publiczną, niezależnie od poglądów politycznych, uznawana za oczywistość, czyli, na przykład, żeby chronić się przed nielegalnymi emigrantami, czy też sprawa dotycząca wyprzedaży majątku polskiego. To są takie tematy, które nie dzielą Polaków. Opozycja uznaje, że ze względu na to, część z wyborców może również zagłosować na Prawo i Sprawiedliwość, A co więcej, referendum daje możliwość promowania tematyki, która będzie podejmowana, a ta tematyka wprost pokrywa się z postulatami Zjednoczonej Prawicy.
W piątek poznaliśmy też hasło z jakim Prawo i Sprawiedliwość idzie do wyborów. Brzmi ono „Bezpieczna przyszłość Polaków". Sprawa bezpieczeństwa jest dla rządzących ważna, ale czy przy okazji nie jest też chorągwią, przy której mają zgromadzić się ludzie: coś na zasadzie „kraj jest w niebezpieczeństwie, ale my możemy wam to bezpieczeństwo zapewnić". Co pan na to?
Do hasła „bezpieczeństwo" często odwołują się różne ugrupowania. Na pewno jest to wartość. Gdy spojrzymy na piramidę Maslowa to bezpieczeństwo osobiste i naszych bliskich jest stawiane bardzo wysoko, zaraz pod podstawowymi potrzebami, gdzie oczekujemy na jedzenie, picie i spełnienia tego typu podstawowych potrzeb. Zaraz po nich jest bezpieczeństwo w różnych wymiarach: od socjalnego, poprzez ochronę naszych prywatnych interesów, to znaczy możliwość rozwoju kulturalnego, społecznego, itp. Pojawia się także hasło „przyszłość", czyli że nie tylko to, co będzie, ale że od tego bezpieczeństwa zależy przyszłość naszych rodzin. Hasło to wpisujące się dobrze w program wyborczy PiS. Fakt jest taki, że od wielu lat PiS mówi o tym bezpieczeństwie w różnych wymiarach: energetycznym, militarnym, itp. Oczywiście spotyka się to z krytyką, że więcej jest w tym retoryki, a mniej działania, ale niezależnie od tego, jest to hasło uszyte na miarę wyborców tej formacji.
PiS akurat w obszarze bezpieczeństwa czuje się dobrze i mocno. Może na przykład pochwalić się wydatkami na armię, czy wzmacnianiem granicy na wschodzie. I to jest chyba to narzędzie.
Jeżeli popatrzymy na armię to faktycznie zmiany nastąpiły. Powstała chociażby nowa formacja, czyli Wojska Obrony Terytorialnej, które były krytykowane, nazywane prześmiewczo „weekendową armią", ale okazuje się, że, czy w stanie klęski żywiołowej, czy właśnie w takich asymetrycznych, hybrydowych działaniach, jakie mieliśmy, jakie mamy na granicy polsko-białoruskiej, to w tym wypadku WOT przydawał się. Armia znów pojawia się w życiu społecznym. Wcześniej obserwowaliśmy duże jej wycofanie. Były lata, gdzie ta armia to było jakby coś wstydliwego. Dziś z armii jesteśmy jako Polacy dumni. Wielu młodych chce wstępować do armii, jest duże zainteresowanie klasami mundurowymi, kierunkami studiów o profilu takim paramilitarnym, czy zbliżonym do elementów bezpieczeństwa. To pokazuje, że jednak odczuwamy zagrożenia, a dwa, że jest powrót armii do przestrzeni publicznej, że armia to formacja, z której możemy być dumni. Nawiązujemy tym samym do II Rzeczypospolitej. Wówczas mundur cieszył się wysokim szacunkiem społecznym (...).
Policjanci z Brodnicy, pod nadzorem prokuratora, ustalają okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło na drodze wojewódzkiej nr 560 w miejscowości… Czytaj dalej »
Trzymiesięcznym aresztem skończyła się dla 51-letniego mężczyzny przejażdżka autobusem komunikacji miejskiej. Uprowadził go z bydgoskiej zajezdni i dojechał… Czytaj dalej »
Sport zamiast bezmyślnego surfowania w sieci - m.in. taki pomysł na zapobieganie uzależnieniu dzieci od telefonów ma rząd. Mówili o tym na Politechnice… Czytaj dalej »
Niebezpieczne zdarzenie w Bydgoszczy. Mężczyzna z siekierą pojawił się na ulicy Chodkiewicza w Bydgoszczy. Jak twierdzili świadkowie, próbował zatrzymywać… Czytaj dalej »
To może być egzotyczna, ale pełna życzliwości współpraca, która przyczyni się do rozwoju gospodarczego naszego regionu! W Bydgoskim Centrum Targowo-Wystawienniczym… Czytaj dalej »
Ustalenia kryminalnych z koronowskiego komisariatu doprowadziły do zatrzymania sprawcy włamań do dwóch maszyn typu „boxer” oraz kradzieży mienia z pomieszczenia… Czytaj dalej »
Są kolejne zatrzymania w sprawie Collegium Humanum. Wśród tych, którzy usłyszeli zarzuty są m.in. prezydent Wrocławia i były europoseł PiS. Czy w naszym… Czytaj dalej »
Biznes w IT, sztuczna inteligencja i cyberbezpieczeństwo - o tym rozmawiają uczestnicy OPERA CAMP, czyli Bydgoskiego Kongresu Informatycznego. - Te tematy dotyczą… Czytaj dalej »
Nieopisane faktury, finansowanie kosztów prywatnej firmy, pytania o konflikt interesów - Polskie Radio PiK ujawnia kolejne wątpliwości wokół działania ośrodka… Czytaj dalej »
Kujawsko-pomorscy strażacy biorą udział w międzynarodowych ćwiczeniach w Austrii - „EU MODEX Austria 2024”. 40-osobowy zespół specjalizuje się w akcjach… Czytaj dalej »
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności
Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione. Rozumiem i wchodzę na stronę