Donald Tusk na wiecu we Włocławku: 15 października będzie dniem sądu
– Pełnej prezentacji programu wyborczego poświęcimy cały dzień. Będzie to program nie tylko na 4 lata, ale też 100 konkretów na pierwszych 100 dni – mówił Donald Tusk, lider Koalicji Obywatelskiej, we włocławskim amfiteatrze. W spotkaniu z wyborcami wziął także udział lider AgroUnii Michał Kołodziejczak.
Donald Tusk odniósł się do decyzji większości sejmowej o praktycznym wstrzymaniu prac nad ustawą o badaniu wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo Polski, popularnie nazywaną „Lex Tusk”. – Kiedy PiS wymyślił komisję, która miała „upolować Tuska”, wtedy m.in. z tego powodu ludzie przyjechali do Warszawy. Pół miliona ludzi maszerowało ulicami Warszawy 4 czerwca. Przyjechali też wtedy, żeby powiedzieć: Nie ma naszej zgody na tego typu gwałcenie demokracji, jak komisja Lex Tusk. Dzisiaj PiS przyznał się, że tej komisji nie jest w stanie zrobić. Przestraszyli się was. Jak zobaczyli was wszystkich tam w Warszawie, jak widzą was tutaj dzisiaj we Włocławku, to im portki drżą ze strachu – mówił.
Jak ocenił, przestraszyli się także ci, którzy mieli w komisji zasiadać. – Bo dotarła do nich ta prawda, że to raptem 58 dni i będzie trzeba odpowiadać za rzeczy, które się robi, te podłe, bezprawne, niekonstytucyjne. I nawet we własnych szeregach Kaczyński nie znalazł chętnych gotowych poświęcić swoją reputację, swoją polityczną głowę i musieli się z tego wycofać – powiedział lider PO.
Odnosząc się do zbliżających się wyborów, powiedział, że „15 października to jest dzień sądu”. Tusk mówił, że politycy PiS „nie mają już takich butnych min, oni reagują już bardzo nerwowo, widać strach na ich twarzach”.
Tusk: hasło PiS powinno brzmieć „Bezpieczna przyszłość PIS-owców”
Odniósł się też do nowo ogłoszonego hasła wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. – „Bezpieczna przyszłość Polaków”. Trzeba mieć coś wyjątkowego w głowie, żeby po ośmiu latach rządów powiedzieć, że on w przyszłości postara się o bezpieczeństwo Polaków. Jest jakaś logika w tym haśle, bo wszyscy wiemy, jak niebezpieczna jest teraźniejszość polskich rodzin i Polaków. Na tym polega problem. Oni nam obiecują bezpieczną Polskę za jakiś czas. My chcemy tu i teraz bezpiecznej Polski – mówił. – Tak naprawdę hasło „Bezpieczna przyszłość Polaków” powinno brzmieć „Bezpieczna przyszłość PIS-owców”, bo o to naprawdę umieją zadbać – stwierdził przewodniczący PO.
– Inne hasło PiS „Z miłości do Polski” jest tak samo prawdziwe, jak to o bezpieczeństwie, kiedy myślą o bezpiecznej przyszłości swojej partii, bezpiecznej przyszłości PiS-owców – mówił Tusk. – To drugie hasło PiS dokładnie brzmi „Z miłości do kasy”. Przecież po tych 8 latach widać, że to jest ich główna żądza i główna motywacja. – Jeśli jakaś władza zaczyna od ataku na niezależne sądy, na niezależne media, to znaczy, że ta władza chce kraść bezkarnie, żeby nikt o tym nie wiedział, ile kradnie. Dlatego potrzebny jest podległy im sąd i podległe im media – twierdził lider PO.
Kołodziejczak: polscy rolnicy nie przetrwają trzeciej kadencji z PiS-em
Na spotkaniu obecny był lider nowego koalicjanta Platformy Obywatelskiej, szef AgroUnii, Michał Kołodziejczak. Przywódca AgroUnii odniósł się do krytycznych ocen, płynących z jego własnego środowiska, po tym, jak AgroUnia przystąpiła do koalicji z Platformą. – Dla nas najważniejsza jest przyszłość i priorytety, które będą w następnych latach i w następnych miesiącach. Trzeciej kadencji z PiS-em polscy rolnicy, polska wieś nie przetrwamy – mówił.
Michał Kołodziejczak odmówił odpowiedzi na pytanie o zakres współpracy z Koalicją Obywatelską po ewentualnie wygranych wyborach. W tym na pytanie o to, czy oczekuje teki ministra rolnictwa. Oświadczył, że skupia się na najważniejszym zadaniu, jakim dla niego – jak stwierdził – jest odsunięcie Zjednoczonej Prawicy od władzy.