Zjednoczona Prawica w regionie: z miłości do Polski walczymy o trzecią kadencję
– Idziemy wygrać trzecią kadencję, bo ta trzecia kadencja rządów Zjednoczonej Prawicy jest niezwykle Polsce potrzebna – mówiła poseł Joanna Borowiak. W poniedziałek (26 czerwca) w różnych miejscowościach regionu odbyły się briefingi polityków Zjednoczonej Prawicy, podczas których poruszono tematy m.in. polityki migracyjnej, wzmocnienia polskiej armii czy bezpieczeństwa energetycznego.
W powiecie grudziądzkim politycy spotkali się z mediami przy nowo wybudowanym przedszkolu. – Zjednoczona Prawica idzie razem do wyborów. Jesteśmy w gminie Gruta, w tle znajduje się piękna inwestycja zespołu wychowania przedszkolnego, jako jeden z licznych symboli tego, że dotrzymujemy obietnic – mówił wicewojewoda kujawsko-pomorski Józef Ramlau.
– To jest bardzo ważne: idziemy do wyborów zjednoczeni, bo łączy nas miłość do Polski, łączy nas polska racja stanu – podkreśliła minister Anna Gembicka. – Mamy ten fundament, który nas spaja i to jest niezwykle ważne. Jesteśmy gotowi do tego, żeby dalej dbać o bezpieczeństwo Polski, o bezpieczeństwo Polaków.
– Opozycja maszeruje połączona negatywnymi emocjami, nienawiścią, hejtem. Zjednoczona Prawica idzie razem do wyborów z miłości do Polski – stwierdziła poseł Joanna Borowiak. – Idziemy wygrać trzecią kadencję, bo ta trzecia kadencja rządów Zjednoczonej Prawicy jest niezwykle Polsce potrzebna – mówiła.
W spotkaniu z mediami wzięli udział również radni sejmiku wojewódzkiego, radni powiatowi i gminni reprezentujący Zjednoczoną Prawicę.
O polityka migracyjnej
W Bydgoszczy Zjednoczona Prawica przedstawiała zagrożenia, jakie niesie podejście UE i politycznych oponentów PiS do polityki energetycznej i migracyjnej.
Zdaniem Ireneusza Stachowiaka z Suwerennej Polski, polski rząd znajduje się obecnie pod dużą presją: – Jesteśmy w tej chwili bardzo agresywnie atakowani przez Parlament Europejski, przez Komisję Europejską, które stały się ciałami upolitycznionymi, tak naprawdę w dużej mierze uzależnionymi od polityki niemieckiej i też przed tym chcemy Polaków bronić – mówił. – Otworzyliśmy się na Ukraińców, którzy byli rzeczywiście w potrzebie. Unia Europejska nie chce nam za to podziękować, nie chce nam dać odpowiednich środków, a chce nas zmuszać do tego, żebyśmy przyjmowali innych, za których mamy płacić. W kwestiach klimatycznych też na pewno jest dużo do zrobienia, nas te sprawy także łączą, a także wiele innych spraw, które mamy do zrobienia, dlatego razem, zwarci, będziemy szli do tych wyborów – zaznaczył.
Jak podkreślił Andrzej Walkowiak z Partii Republikańskiej, rząd Prawa i Sprawiedliwości poprawił sytuację materialną Polaków, a zjednoczenie prawicy da im poczucie bezpieczeństwa:
– Sytuacja milionów Polaków jest zupełnie odmienna od tej, która była 8–10 lat temu: Polacy korzystają, w tej chwili się bogacą, ale uważamy, że jesteśmy w tej chwili obozem politycznym, który dużo lepiej poradzi sobie w trudnych czasach. To za czasów obozu Zjednoczonej Prawicy do Polski przyjechało ponad 100 kilkadziesiąt tysięcy imigrantów z krajów muzułmańskich, ale legalnie, oni pracują, nie ma z tego powodu żadnych problemów, a wręcz przeciwnie – ale trzeba postępować odpowiedzialnie, i my tę odpowiedzialność i bezpieczeństwo dla Polek i Polaków gwarantujemy – zapewniał.
Politycy Zjednoczonej Prawicy zapewnili też, że w najbliższym czasie będą rozmawiać z wyborcami o swoich politycznych propozycjach, tak, by odpowiadały one na potrzeby ludzi; by Polacy wiedzieli, za czym, a nie przeciwko czemu, głosują.
We Włocławku politycy wskazywali m.in. na wspólne priorytety Prawa i Sprawiedliwości i Suwerennej Polski, wśród których są ochrona pracy i brak zgody na przymusową relokację uchodźców. – Polityka zagraniczna, obszar bezpieczeństwa, obronności, dobrze pojęty konserwatyzm, silna Polska w silnej Europie – to są właśnie te fundamenta, które określają naszą wspólną spoistość. Razem zjednoczeni – idziemy po zwycięstwo – mówili.