Brodniczanin miał zabić psa ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu do pięciu lat więzienia
Policyjnym dozorem objęto 32-latka podejrzanego o zabicie psa znalezionego w lesie w Brodnicy. – To między innymi dzięki sygnałom mieszkańców ustaliliśmy personalia sprawcy uśmiercenia zwierzęcia w bestialski sposób – przekazują policjanci.
Martwego psa znaleziono 9 maja na al. Leśnej, w kompleksie leśnym na podmokłym terenie. Policja wystosowała wówczas apel o pomoc w ustaleniu personaliów właściciela zwierzęcia.
Jak podaje sierż. szt. Paweł Dominiak, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Brodnicy, podejrzewanego udało się wytypować właśnie dzięki sygnałom mieszkańców, a także analizie dowodów i nagrań z monitoringów. Teraz policjanci dziękują za liczne telefony i informacje w tej sprawie.
– W czwartek (1 czerwca) 32-letni mieszkaniec Brodnicy został zatrzymany. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie został przesłuchany i usłyszał zarzut. Podejrzany odpowie za zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi do pięciu lat pozbawienia wolności – informuje sierż. szt. Dominiak. – Prokuratura Rejonowa w Brodnicy zastosowała wobec podejrzanego policyjny dozór, w ramach którego zobowiązała go do stawiennictwa w jednostce policji 7 razy w tygodniu oraz do poręczenia majątkowego w wysokości 800 złotych – przekazuje.