Przetarg na likwidację kładki na Wyżynach anulowany. Trzeba będzie ogłosić nowy
Mieszkańcy bydgoskich Wyżyn pytają, co dalej z kładką dla pieszych nad ulicą Wojska Polskiego. - Miała zostać zlikwidowana, ale temat ucichł – mówią. - Trzeba było anulować przetarg – tłumaczy rzecznik ZDMiKP.
Osoby starsze i niepełnosprawne mają dość wspinania się po schodach, by przedostać się na drugą stronę ulicy. Liczą, że - zgodnie z zapowiedziami - zamiast przestarzałej konstrukcji powstanie „normalne" przejście dla pieszych. 40-letnia konstrukcja ma być rozebrana, bo jest w złym stanie technicznym, a jej remont się nie opłaca - nowy obiekt musiałby być wyposażony w windy, które są zbyt drogie. Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy zdecydował, że kładka zostanie wyburzona, a zamiast niej powstanie – tak, jak liczą mieszkańcy - naziemne przejście dla pieszych z sygnalizacją świetlną.
Jednak choć o wyburzeniu mówi się od dawna, z kładką ciągle nic się nie dzieje. - Ciągle czekamy. Dużo ludzi starszych, emerytów tu mieszka i ma problem z przedostaniem się na drugą stronę ulicy – z dotarciem m.in. do przychodni – mówił jeden z naszych Słuchaczy. - To jest prawdziwa zmora dla osób starszych i niepełnosprawnych, ale też dla rodziców z małymi dziećmi.
Kiedy kładka w końcu zniknie? - Niestety przetarg na jej likwidację musiał zostać anulowany. Planowaliśmy przeznaczyć na to zadanie 1,6 mln złotych, a wykonawca zażądał ponad 5 mln, więc znacznie więcej – tłumaczy Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP. - Przygotowujemy dokumentację i planujemy niebawem ponownie ogłosić przetarg na likwidację kładki oraz budowę przejścia na poziomie jezdni - zapowiada.