Motocyklista zderzył się z volkswagenem pod Lipnem. 57-latek zginął na miejscu
Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku w Leniach Wielkich (powiat lipnowski). Na miejscu zginął 57-letni mieszkaniec Warszawy, który kierował harleyem.
Do wypadku doszło w niedzielę przed godz. 17.00. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że w miejscowości Lenie Wielkie w kierunku Płocka poruszały się jeden za drugim trzy motocykle. Pierwszy sportowy kawasaki, a za nim dwa harleye – relacjonuje kom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lipnie. - Kierujący pierwszym harleyem, jadący z pasażerką podjął manewr wyprzedzania kawasaki. W jego ślady podążył kierujący drugim harleyem - 57-letni mężczyzna jadący sam. Po wyprzedzeniu kawasaki kierujący pierwszym harleyem zauważył, że przed nim na pasie ruchu, na możliwość skrętu w lewo oczekuje volkswagen golf, który przepuszczał pojazdy nadjeżdżające z przeciwnego kierunku ruchu. Rozpoczął manewr hamowania.
To samo zrobił kierujący drugim harleyem, który położył swój motocykl. - Niestety siła pędu wyrzuciła mężczyznę na drugi pas ruchu, po którym poruszały się pojazdy. Motocyklista zderzył się z volkswagenem sharanem i zginął na miejscu – relacjonuje policjantka. - Obrażenia odniosła także pasażerka jadąca pierwszym harleyem, który przewrócił się, gdy sunący po szosie, przewrócony harley, uderzył w motocykl, na którym jechała.
Prokurator zabezpieczył pojazdy biorące udział w zdarzeniu. Przeprowadzona zostanie także sekcja zwłok mieszkańca Warszawy. Zbadani na miejscu inni kierujący pojazdami byli trzeźwi.