Zlot dla zakochanych w mercedesach. Właściciele je chwalą, goście podziwiają [zdjęcia, wideo]
Na ulicach Torunia królowały w niedzielę mercedesy z Ogólnopolskiego Zlotu Mercedes-Benz. Można było podziwiać zarówno kilkudziesięcioletnie odrestaurowane zabytki, znakomicie utrzymane klasyki z lat 80. i 90., jak i najnowsze auta tego producenta. A miłośnicy jak zwykle nie zawiedli. O swych autach mogą opowiadać godzinami.
- Jest to rok 1971, jest to „S" klasa, w pełni wyposażona, łącznie z klimatyzacją, z wszystkimi szybami elektrycznymi. Skrzynia automatyczna, 4,5 litra pod maską. W 2017 roku samochód sprowadziłem z Kalifornii i od tamtego czasu trwają prace renowacyjne...
- Ładny samochód, karoseria ładna, zawsze kształt ładny, trwały. Mercedes zapewnia na 50, czy nawet na 60 lat produkcję części. Inne firmy tego nie zapewniają...
- Ten samochód brał udział w misjach w Kosowie. Strzelano do niego. Miał przestrzelone drzwi, siedzenia. Wreszcie trafił do Szwecji, do cywila, że tak powiem, po odsłużeniu swojej służby. Stamtąd ja go kupiłem i cały wóz został wyremontowany, odrestaurowany. Mam wszystkie gadżety wojskowe...
- Mam porównanie z innymi samochodami i jestem bardzo zadowolona. Jest sporo miejsca z tyłu dla dziecka. Można połączyć wygodę z elegancją i ze sportowym wyglądem...
Z właścicielami mercedesów rozmawiała Monika Kaczyńska.
Zlot odbywał się na terenie MotoParku.