Marsz kominiarzy w centrum Bydgoszczy. Panie też uprawiają ten zawód [zdjęcia]
Ponad 200 kominiarzy pojawiło się w centrum Bydgoszczy. Przemaszerowali z pl. Wolności do katedry, a później - na Starym Rynku - pozowali do zdjęć. Była to część trzydniowego kominiarskiego święta, na które do Bydgoszczy przyjechali przedstawiciele tego zawodu z całej Polski.
– Święto kominiarskie, które organizowane jest co roku, ma na celu integrację środowiska kominiarskiego, spotkanie kominiarzy, którzy pracują na co dzień w różnych województwach – mówi prezes Zarządu Krajowej Izby Kominiarzy Marcin Ziombski. – Ta nasza praca, specyfika tej pracy zmieniała się przez lata. Kiedyś to było głównie czyszczenie przewodów kominowych, dymowych od urządzeń grzewczych, pieców, różnych kuchni. Teraz bardziej skupiamy się na kontroli okresowej przewodów kominowych, dbamy o bezpieczeństwo związane z zatruciami tlenkiem węgla, o dobrą wentylację w mieszkaniach. Ostatnim, bardzo istotnym punktem naszej pracy jest ekologia, czyli bierzemy udział w ogólnopolskim spisie źródeł ciepła w domach jednorodzinnych i wielorodzinnych.
– Jest nas, kobiet – kominiarzy, bardzo mało w Polsce – mówi mistrz kominiarski, Angelina Jakubowska, Poznań. – Jest to praca ciężka, bardzo odpowiedzialna i nie każdy się do tego nadaje, ale, jak to się mówi, jeżeli wzięłam męski zawód, to muszę robić to samo, co oni. Nieraz dochodzi do śmiesznych sytuacji. W Poznaniu już się przyzwyczaili, bo pracują w tym mieście od 10 lat, więc nie ma jakiegoś zaskoczenia, ale zawsze ktoś tam powie :„O, baba kominiarz!", a ja odpowiadam: „ Baba to jest w nosie. Ja jestem panią kominiarz.".
Więcej w relacji Macieja Wilkowskiego.