Zabawy i grill obok domu pogrzebowego? Mieszkańcy Inowrocławia nie chcą budowy krematorium
Mieszkańcy ulicy Deszczowej w Inowrocławiu nie chcą, aby w ich sąsiedztwie wybudowane zostało krematorium. W tej sprawie spotkali się w czwartek z tamtejszym starostą, która pod koniec marca wydała pozwolenie na budowę wspomnianego obiektu.
– Ten pan sobie kupił kawałek ziemi i pobuduje nam spalarnie? Przy domu? Jaki on ma szacunek do zmarłych?! Przy oczyszczalni, przy takich smrodach on chce ludzi chować? Tam ma być dom pogrzebowy? Ludzie będą płakać, a ja będę robić grilla i będę się cieszyć? – pytała ironicznie i z oburzeniem jedna z mieszkanek.
Pozostali uczestnicy spotkania zwrócili uwagę na ukształtowanie terenu. – My, w Mątwach znajdujemy się w Dolinie Noteci. Jesteśmy w takiej niecce, ona ma około 14 metrów wysokości, gdzie przy słabych wiatrach tutaj zostaje wszystko.
Starosta inowrocławski Wiesława Pawłowska tłumaczy, że ze względu na przepisy prawne musiała wydać pozwolenie na budowę krematorium.
– Zgodnie z przepisami prawa, w tym przypadku działamy jako organ administracji budowlanej na wniosek inwestora. To dotyczy wszystkich inwestycji. Wpłynął taki wniosek, po zbadaniu sprawy i wszczęciu postępowania wydano decyzję, która 24 marca stała się już ostateczna. Zgodnie z przepisami prawa i planem zagospodarowania przestrzennego stron tam nie ustalono – powiedziała Wiesława Pawłowska.
Mieszkańcy złożyli jednak wniosek do starostwa o uznanie za stronę w postępowaniu. Odwołanie zostało przekazane do wojewody, który ma podjąć ostateczną decyzję w tej sprawie.