Bobry w akcji! Nory pojawiają się w toruńskim Parku Miejskim. Ratusz prosi o uszanowanie
Chociaż nie jest łatwo je dostrzec, to ich pracę już tak. Kilka nor bobrów zauważyli torunianie w Parku Miejskim nad Martówką. Jedną wykopały pod nowym siedziskiem, wrażeniami podzieliło się kilku wędkarzy.
– Dużo ich jest, tam są bobry i tutaj. Mają swoją norkę. Utrudnienie jest takie, że tych zwierząt nie wyłapują i nie puszczają na Wisłę – mówili wędkarze.
To tych głosów odniósł się dział środowiska i ekologii w Urzędzie Miejskim Torunia. – Bobry są obecne i będą. Miasto nie planowało i nie planuje podejmowania drastycznych czynności. One nikomu nie zagrażają. Jedynym skutkiem niepożądanym ich obecności są drobne uszkodzenia w infrastrukturze i drzew w parku. Staramy się na bieżąco temu przeciwdziałać – powiedział Józef Czerwiński, główny specjalista w dziale środowiska i ekologii w toruńskim ratuszu.
– Ten gatunek został objęty ochroną ścisłą w II Rzeczpospolitej, już w 1919 roku. Wtedy jego liczebność wynosiła mniej niż 200 sztuk. W tej chwili, powołując się na dane z 2020 roku to ponad 140 tysięcy. Cechy tego zwierzęcia są takie, a nie inne. Spróbujmy się do tego dostosować i uszanować także obecność bobrów.
Do sprawy Urząd odniósł się też na miejskim portalu.