Po pijanemu wiózł cztery osoby, wylądował w rowie. 33-latek odpowie przed sądem
Za jazdę po pijanemu, powadzenie bez uprawnień i spowodowanie niebezpiecznego zdarzenia drogowego odpowie mężczyzna, który wjechał do rowu w Dulsku (powiat golubsko-dobrzyński). W organizmie miał ponad dwa promile alkoholu.
Do zdarzenia doszło ok. 4 rano w poniedziałek (10 kwietnia). Policję o zdarzeniu poinformował świadek. – Dyżurny policji otrzymał zgłoszenie od obywatela, że udzielają pomocy osobom, które samochodem wjechały do rowu i najprawdopodobniej są nietrzeźwe. Pojazdem podróżowało aż pięć osób – przekazuje asp. Justyna Skrobiszewska z KPP w Golubiu–Dobrzyniu.
Mężczyzna miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Okazało się też, że prowadził, nie mając uprawnień do kierowania. Trafił do aresztu. – Zostaną mu przedstawione zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, prowadzenia pojazdu bez uprawnień oraz spowodowania zdarzenia drogowego – przekazuje asp. Skrobiszewska.
Policjantka apeluje także, by zawsze informować policję, jeśli podejrzewamy, że „za kółkiem” siedzi osoba nietrzeźwa. – Każde, nawet anonimowe zgłoszenie przekazane policjantom, przyczynia się do wyeliminowania z dróg pijanych, niebezpiecznych kierowców! – podkreśla. – Wyrazy uznania należą się zgłaszającym, którzy widząc niebezpieczną sytuację, natychmiast zareagowali!