Kierowcy nadal jeżdżą na podwójnym gazie lub bez prawka. Pracowity weekend w Lipnie
Policjanci z lipnowskiej komendy zatrzymali kilka osób. Jeden z nietrzeźwych został także ujęty przez świadków zdarzenia i przekazany funkcjonariuszom. Inny nie zatrzymał się do kontroli i spowodował kolizję. Teraz za swoje czyny odpowiedzą przed sądem.
Trzy osoby bez prawa jazdy wpadły w ręce lipnowskich policjantów w piątek. Funkcjonariusze z Suradowa zatrzymali do kontroli kierowcę Opla, który nie miał zapiętych pasów. Podczas rozmowy z kierowcą wyczuli alkohol. Badanie 68-latka wykazało ponad 1,5 promila. To jednak nie koniec jego kłopotów. W czasie kontroli okazało się, że obowiązuje go bezterminowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Z kolei auto nie miało ważnych badań technicznych i nie było ubezpieczone.
Kilka minut później ten sam patrol zatrzymał do kontroli kobietę za kierownicą Forda. Kobieta oświadczyła, że nie ma prawa jazdy i jest dopiero w trakcie kursu. Termin egzaminu może ulec odroczeniu, bo policjanci złożą wniosek do sądu o ukaranie 18–latki. Mandat za udostępnienie pojazdu osobie niemającej uprawnień dostał 20–letni pasażer auta.
Tego samego dnia w Lipnie na ulicy Włocławskiej, patrol ruchu drogowego mierzył prędkość. Przed północą policjanci odnotowali przekroczenie prędkości przez kierowcę Nissana i dali kierowcy sygnał do zatrzymania pojazdu. Ten zwolnił, ale tuż obok radiowozu przyspieszył i zaczął uciekać. Po chwili stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie jednej z posesji. Okazało się, że ten mężczyzna też nie miał prawa jazdy i był nietrzeźwy. W badaniach wyszło, że w organizmie 26-latka jest ponad 1,7 promila alkoholu. Mieszkaniec gminy Lipno odpowie także za wykroczenia, jakich się dopuścił.
W sobotę podczas kontroli drogowej funkcjonariusze zbadali 28-letniego kierowcę Fiata W organizmie miał ponad 0,7 promila. Policjanci ruchu drogowego wykluczyli go z ruchu i zabrali mu prawo jazdy.
Tego samego dnia, w okolicach północy, patrol interwencyjny został wysłany przez dyżurnego na DK nr 67, między Krzyżówkami i Popowem. Kierowca Forda skończył podróż w rowie. 43-latek próbował jeszcze uruchomić auto, a kiedy to mu się nie udało, chciał uciec pieszo. Został zatrzymany przez świadków zdarzenia. Mężczyźnie również zabrano prawo jazdy, bo w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu.
Wszyscy nieodpowiedzialni kierowcy będą musieli odpowiedzieć przed sądem.