Rozbudowa szpitala we Włocławku się przeciąga. Postępu prac nie widać
Za pół roku na terenie szpitalnego kompleksu we Włocławku miał już stać nowoczesny pięciopiętrowy budynek, na razie jest dziura w ziemi. Najpierw były problemy z dokumentacją projektową, potem wykonawca zażądał większych pieniędzy. Sprawą zainteresowali się włocławscy radni.
– Pod koniec grudnia ubiegłego roku wystąpiliśmy na wniosek klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości z prośbą o udzielenie informacji – mówiąc kolokwialnie: co się dzieje na budowie – mówi przewodniczący Rady Miasta Piotr Kowal. – Z pisma, które dotarło do nas nie tak dawno, dowiadujemy się w zasadzie niewiele. Czego dowiedzieliśmy się nieoficjalnie: wykonawca wstrzymał pracę ze względu na podwyższające się ceny materiałów i usług. Z tego pisma wynika, że trwają negocjacje, natomiast nie ma informacji o jakiej kwocie mówimy. Nie ma informacji o przebiegu tych negocjacji. Zostało także wystosowane zaproszenie do marszałka z prośbą o wzięcie udziału, bądź o wskazanie osoby, która pana marszałka by reprezentowała i mogłaby odpowiedzieć na pytania i wątpliwości radnych. Na ten moment żadnej informacji o tym, kto będzie, i czy ktokolwiek będzie w stanie odpowiedzieć na nasze pytania nie otrzymaliśmy – mówi Piotr Kowal.
W piśmie od marszałka województwa czytamy, że negocjacje z wykonawcą mają się zakończyć najpóźniej jutro (28 lutego), a o ich wyniku radni się dowiedzą z osobnego pisma. Jak informuje inwestor, spółka Kujawsko-Pomorskie Inwestycje Medyczne, obecnie na terenie budowy we włocławskim szpitalu trwają roboty w zakresie zagospodarowania terenu, w tym związane z ułożeniem kanalizacji kablowej, deszczowej, sanitarnej i wodnej oraz sieci cieplnej.
Więcej w relacji Agnieszki Marszał.