Bydgoska młodzież pamięta o Holokauście i uważa, że nie wyciągnęliśmy wniosków [zdjęcia]
Obchody Miejskiego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu to inicjatywa nauczycieli i uczniów dwóch bydgoskich liceów - "siódemki" i "ósemki". Uczniowie uczcili pamięć ofiar tej zbrodni. W Pałacu Młodzieży wystawili spektakl „Nigdy więcej?”. Poprzez sztukę chcieli zastanowić się, co dziś znaczą te słowa.
Jak mówią, świat cały czas pokazuje nam, że nie wyciągnęliśmy wniosków z jednej z najstraszniejszych zbrodni w dziejach ludzkości. Stąd w tegorocznym spektaklu nawiązanie, na przykład, do wojny na Ukrainie.
– W naszych spektaklach opieramy się o wspomnienia ludzi, którzy przeżyli piekło II wojny światowej. Widzimy w ich słowach – w pewnym sensie – to, co nas otacza. Czy nam się to podoba czy nie, musimy nawiązywać do tej nieodrobionej lekcji z przeszłości. Sztuka toczy się w większości już po 1945 roku, bo znowu dotknęliśmy oblicza wojny – powiedziały Aneta Plewa z siódmego liceum i Marzena Wolschlaeger z „ósemki”.
Postacie w sztuce nawiązywały do ofiar z różnych stron świata, między innymi z Kambodży. Młodzież zgodnie uważa, że Holokaust to nie tylko wydarzenia II wojny światowej. Ludobójstwo dzieje się również we współczesnym świecie. Pamięć jest bardzo istotna, nie można o tym zapominać, bo historia zatoczy koło.