Poseł i radny lobbują za samodzielnym Wydziałem Lekarskim w Bydgoszczy [wideo]
Samodzielny Wydział Lekarski w Bydgoszczy? Jest taka możliwość - uważają poseł Lewicy i radny Koalicji Obywatelskiej. O szansie jaka istnieje oraz o działaniach podjętych w tej sprawie mówili na konferencji w Bydgoszczy Jan Szopiński i prof. Maciej Świątkowski.
- Kształcenie lekarzy możliwe jest nie tylko na uczelniach medycznych, ale również na uniwersytetach ogólnych w Polsce - mówi poseł Jan Szopiński
Finansowe wsparcie na uruchomienie kierunków lekarskich uzyskał już między innymi Katolicki Uniwersytet Lubelski, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, czy Uniwersytet Warszawski.
- W związku z tym, konkluzja jest taka: są szanse na uzyskanie wsparcia budżetowego na kształcenie lekarzy w Bydgoszczy - dodaje poseł Jan Szopiński.
Zdaniem profesora Macieja świątkowskiego, samodzielny wydział lekarski mógłby powstać na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego lub Politechnice Bydgoskiej. Obie uczelnie mogą także połączyć siły, są do tego przygotowane.
- Są dobrze zarządzane, mają duże możliwości - mówi radny Maciej Świątkowski.
Wydział kształciłby lekarzy, pielęgniarki, ratowników medycznych w oparciu o istniejące w Bydgoszczy placówki. - Baza szpitalna w mieście jest bardzo duża - zauważa prof. Świątkowski.
W związku z tym poseł i radny skierowali do ministra zdrowia oraz ministra edukacji i nauki list, w którym pytają o to, jakie są warunki i możliwości, aby uczelnia w Bydgoszczy otrzymała na utworzenie Wydziału Lekarskiego wsparcie, podobne do tego, które trafiło już do innych uniwersytetów.
A poseł PiS Tomasz Latos odnosząc się do konferencji polityków Lewicy i Koalicji Obywatelskiej stwierdził, że najpierw należałby rozmawiać o sprawie z rektorami bydgoskich uczelni, a dopiero potem pisać do poszczególnych ministrów. Dodał, że rozmowy w tej sprawie trwają, a sprawa wbrew pozorom nie jest taka prosta i wymaga także dyskusji wewnątrz uczelni.
O tym, że kształcenie medyków jest bardzo ważne nie trzeba nikogo przekonywać. Lekarzy w Polsce jest wciąż za mało. Według przywołanych przez posła Szopińskiego danych, w Polsce na 1000 mieszkańców przypada średnio 2,4 lekarza. Podczas gdy w Czechach 4,1 a w Niemczech 4,4.
Więcej w relacji Tatiany Adonis.