Lokatorów jednej z kamienic uratował wybuch! Pięć pożarów w regionie
Lokatorzy kamienicy przy ul. Łęgskiej we Włocławku, gdzie we wtorek wybuchł pożar, mogą wrócić do swoich domów. Na decyzję inspektora nadzoru wciąż czekają mieszkańcy domy przy Bojańczyka, który płonął w sobotę.
Ogień pojawił się we wtorek, około godz. 17:00 na poddaszu kamienicy przy ulicy Łęgskiej. Ewakuowano 25 osób. Budynek należy do miasta, więc ratusz zapewnił mieszkańcom schronienie.
– Dzieci trafiły na obserwację do szpitali we Włocławku i w Toruniu – mówi Bartłomiej Kucharczyk z biura prasowego Urzędu Miasta. – Zdaje się, że nic groźnego się nie wydarzyło. Mam nadzieję, że tak już będzie do samego końca. Dla 15 osób z kamienicy przy ulicy Łęczyckiej zabezpieczyliśmy nocleg w siedzibie przy Bojańczyka. Ludzie dostali ciepłą herbatę, kolację i śniadanie (...).
Według wstępnych ustaleń powodem pożaru w tym przypadku było zaprószenie ognia.
Już wiadomo, że lokatorzy kamienicy przy Łęgskiej mogą wrócić do mieszkań. Po przeprowadzeniu oględzin i wykonaniu przeglądów instalacji inspektor Nadzoru Budowlanego stwierdził, że stan budynku nie stanowi zagrożenia.
Na decyzję inspektora nadal czekają lokatorzy kamienicy przy ul Bojańczyka we Włocławku, gdzie w sobotę w nocy zapaliła się sadza w kominie. Z budynku ewakuowano 13 osób. Mówią, że mieli dużo szczęścia, bo doszło do wybuchu, który ich obudził.
Gdyby nie to, mogliby już nie żyć.
- Pękła szyba, ogień dostał świeżego tlenu i wtedy nastąpił wybuch. Był tak silny, że aż popękały ściany na klatce schodowej, u sąsiadki sufit, u drugiej sąsiadki ściana. Murowana ściana się przesunęła. Ten wybuch postawił na nogi całą kamienicę - relacjonują mieszkańcy.
Dwa pożary we Włocławku to część czarnej serii w regionie. W sobotnie popołudnie przy ulicy Fordońskiej w Bydgoszczy wybuchła butla z gazem. Trzy osoby zostały poszkodowane, jedna ciężko. Tego samego dnia ogień pojawił się w kotłowni zakładu stolarskiego w Osiu. Zginął mężczyzna. W poniedziałek nad ranem zapalił się piecyk elektryczny w budynku wielorodzinnym przy ulicy podgórnej w Toruniu. Dwie osoby przetransportowano do szpitala.
Strażacy apelują o rozwagę, o regularne przeglądy instalacji i czyszczenie kominów. Namawiają, by zainstalować w mieszkaniu czujki czadu.
Więcej w relacji Agnieszki Marszał.