Oszukani rolnicy z Kujaw i Pomorza pod prokuraturą. Wsparli ich politycy z PSL
Politycy PSL Dariusz Kurzawa i Zbigniew Ziejewski pytają Prokuraturę Okręgową w Toruniu, na jakim etapie jest postępowanie w sprawie Grupy Producentów Rolnych „Ziarno" z Cichoradza.
Przypomnijmy, grupa ta miała oszukać kilkuset rolników, nie płacąc im za odstawione zboże i rzepak. Przed prokuraturą zebrali się też pokrzywdzeni rolnicy.
– Ja jestem rozgoryczony, wszystkim. Tym, że straciłem i nie ma sprawiedliwości. Tu nawet nie jest sednem sprawy to, ile kto stracił. Może być sytuacja, że komuś przepadło po 20 tysięcy złotych, ale wszystko oddał. Niektórzy biorą towar na przechowanie, ale już nie ma mowy o zwrocie. To jest kradzież i powinna być karana, jak każda inna. Ktoś pójdzie do sklepu, ukradnie batonik i idzie do więzienia. Tak samo powinno być w tym przypadku – mówią rolnicy.
O tempo prac i ewentualne poszerzenie stawianych zarzutów pytali politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego: Dariusz Kurzawa i Zbigniew Ziejewski.
– Przyszliśmy tutaj po to, aby zainterweniować i zapytać o szczegóły prowadzonego śledztwa. Chcemy zastanowić się nad tym, czy nie warto byłoby postawić zarzutów o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. To był właśnie taki zespół, poza tym te osoby nadal cieszą się wolnością i dość sporymi środkami finansowymi. Wydzierżawili nawet duże gospodarstwo, w tym również członkowie rodziny. Domagamy się również przyśpieszenia prac.
Po wyjściu z prokuratury poseł Dariusz Kurzawa przekazał rolnikom, że w ciągu kilku miesięcy śledczy mają skierować do sądu akt oskarżenia.
Przypomnijmy w grudniu 2021 roku prokuratura przedstawiła prezesowi Grupy „Ziarno” oraz dwóm członkom zarządu zarzuty: m.in niegospodarności oraz wyrządzenia szkody ponad 800 wierzycielom na 27 mln zł. Podejrzani nie przyznali się do winy.