Kolega prosił o pomoc, a ten ukradł mu kartę. Jednego dnia płacił nią 17 razy
Za siedemnaście przestępstw polegających na zakupach z użyciem skradzionej karty do bankomatu odpowie przed sądem 40-letni inowrocławianin. Akt oskarżenia w jego sprawie trafił do sądu.
Sprawa była prowadzona przez inowrocławskich kryminalnych od września ubiegłego roku. – W tym przypadku znajomy okradł znajomego. Gdy jeden potrzebował pomocy w postaci zakupów, drugi dostał od niego kartę i spełnił jego prośbę – relacjonuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Inowrocławiu. – Właściciel karty, nie przeczuwając niczego złego, ufał, że to koleżeńska przysługa. Gdy kolega dostarczył mu zakupy i oddał kartę, jej posiadacz zorientował się wkrótce, że karta jednak zniknęła.
Mężczyzna powiadamiając policję przekazał, że ma podejrzenia co do swojego znajomego. Kryminalni z Inowrocławia następnego dnia ustalili, gdzie mieszka i odwiedzili go w domu. Mężczyzna widząc policjantów oddał skradzioną kartę. Trafił też do aresztu.
– Ustaliliśmy, że mężczyzna posłużył się kartą w różnych sklepach tylko jednego dnia aż siedemnaście razy. Płacił głównie za alkohol – informuje policjantka. – Usłyszał zarzuty kradzieży karty i kradzieży z włamaniem na konto. Grozi za to kara do 10 lat więzienia. – Oskarżonemu jednak grozi więcej, bo przestępstwa popełniał w warunkach recydywy. Dlatego sąd może karę zwiększyć – podkreśla asp. szt. Drobniecka.