Znów pił i prowadził. W 2008 roku spowodował wypadek, w którym zginęło dziecko
Bydgoscy „wywiadowcy” zatrzymali nietrzeźwego 42-latka. Prowadził auto pomimo orzeczonego dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów. Miał ponad promil alkoholu w organizmie. 14 lat temu po pijanemu spowodował śmiertelny wypadek...
Do zdarzenia doszło w piątek (9 grudnia) tuż przed północą. Patrol bydgoskich wywiadowców zauważył na ulicy Szubińskiej 95 w Bydgoszczy pojazd marki VW Passat, w którym podróżowały trzy osoby. Funkcjonariusze zatrzymali samochód do kontroli.
W trakcie sprawdzania kierowcy w policyjnym systemie okazało się, że ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Co więcej, policjanci wyczuli od niego woń alkoholu. Wstępne badanie alkotestem wykazało, że 42-latek znajduje się pod wpływem alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany i dowieziony do komisariatu na bydgoskim Szwederowie, gdzie funkcjonariusze przeprowadzili badanie alkomatem. Zatrzymany był nietrzeźwy, miał ponad promil alkoholu w organizmie.
42-latek trafił do policyjnego aresztu. Dalej sprawą zajęli się śledczy z bydgoskiego Szwederowa. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili mężczyźnie zarzut złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdu oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Niestety, błędy z przeszłości 42-latka niczego nie nauczyły. Nie bez przyczyny mężczyzna ma orzeczony sądowy dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Został on orzeczony w związku ze spowodowaniem wypadku śmiertelnego we wrześniu 2008 roku w Bydgoszczy. W wyniku zdarzenia zginął 5-letni chłopiec. Kierowca mający wówczas 28 lat był nietrzeźwy i uciekał przed policjantami.
Zatrzymany został doprowadzony do prokuratury. Policjanci wnioskowali o tymczasowy areszt. Oskarżyciel po przesłuchaniu zastosował wobec 42-latka środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru, a także nakaz powstrzymania się od prowadzenia wszelkich pojazdów. Podejrzany dokonał przestępstw w warunkach recydywy, co też będzie miało wpływ na wymiar jego kary.