Były współpracownik Fundacji Tumult oskarża szefostwo. Dotarliśmy do jego pisma
Wracamy do tematu rzekomych nieprawidłowości finansowych w Fundacji Tumult. O ich szczegółach zawiadamia w piśmie wysłanym m.in. do prezydenta Torunia, marszałka województwa i ministra kultury i dziedzictwa narodowego były współpracownik Fundacji. Udało się nam dotrzeć do tego dokumentu.
Autor zawiadomienia pisze o wątpliwościach odnośnie wydawania pieniędzy przez prezesa fundacji Tumult Marka Żydowicza, twórcy festiwalu filmowego Camerimage. Jak czytamy „środki te przeznaczone powinny być na dzielność statutową Fundacji, a często wykorzystywane były do celów prywatnych - przede wszystkim na remonty i wyposażanie własnych lokali mieszkalnych".
Łącznie, w latach latach 2020 - 2021, premii i dodatkowych wynagrodzeń prezes fundacji miał wypłacić sobie oraz swojej rodzinie ponad 500 tys. zł. Członkowie rodziny mieli też pobierać wynagrodzenie, chociaż - jak twierdzi autor pisma - nie świadczyli pracy. Opisywany jest również leasing luksusowego auta, bez wymaganej (tak wskazuje zawiadamiający) uchwały zarządu, na użytek własny prezesa Żydowicza.
Toruński ratusz nie ujawnia szczegółów dokumentu, ale potwierdza, że pismo do urzędu wpłynęło. - Dotyczy ono nie tyle samej fundacji, ile osób, które fundacją kierują - mówi Paweł Piotrowicz, dyrektor wydziału komunikacji społecznej i informacji Urzędu Miasta i dodaje, że to prokuratura jest podmiotem, który dysponuje narzędziami do podjęcia działań w tej sprawie. - Trzeba dodać, że fundacja realizuje wspólnie z miastem projekt w ramach dużego programu „Toruńska Starówka" i ten zakres, który jest objęty działaniami fundacji był kontrolowany w zeszłym roku przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Nie wniesiono żadnych uwag do poprawności realizacji tego projektu - zaznacza Piotrowicz.
Do prokuratury odsyła też Beata Krzemińska, rzeczniczka marszałka województwa.
Autor pisma wyjaśnia, że przez kilkadziesiąt lat zajmował się księgami rachunkowymi fundacji, ale po tym, jak polecił zwrot wszystkich pieniędzy wypłaconych niezgodnie z prawem, otrzymał natychmiastowe wypowiedzenie.
Z upoważnienia Zarządu Fundacji Tumult do sprawy odniósł się Roman Tondel, zastępca Dyrektora Europejskiego Centrum Filmowego CAMERIMAGE. Przekazał, że do tej pory do Fundacji Tumult nie dotarła żadna oficjalna informacja o prowadzeniu postępowania w sprawie. Zaznaczył, że wszelkie sugestie stawiające Fundację w złym świetle, które godzą w dobre imię organizacji, będą poddane analizie przez kancelarię prawną obsługującą Fundację.
Do tematu będziemy wracać.