Samochód zderzył się z pociągiem. Zginął kierowca, „mógł nie widzieć szlabanów” [zdjęcia]
Tragiczny wypadek w miejscowości Błądzim, na pograniczu powiatów świeckiego i tucholskiego – na drodze wojewódzkiej nr 240. Samochód osobowy zderzył się z pociągiem relacji relacji Chojnice – Bydgoszcz Główna.
Samochodem podróżował tylko kierowca. Mimo akcji ratunkowej nie udało się uratować mu życia. – Do wypadku doszło około godz. 7:30 na przejeździe kolejowym z drogą 240 - relacjonuje bryg. Arkadiusz Kroll, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tucholi. – Po dojeździe na miejsce pierwszych zastępów okazało się, że informacje ze zgłoszenia się potwierdzają – doszło tam do zderzenia pociągu z samochodem osobowym. Zginął kierowca samochodu osobowego. Nie mamy informacji o poszkodowanych podróżujących pociągiem. Na miejscu działało osiem zastępów.
Jak udało się ustalić, zmarłym kierowcą był 81-letni Gerard Mioduski, ojciec właściciela Legii Warszawa – Dariusza Mioduskiego. Przyczyny i okoliczności tego tragicznego zdarzenia będzie wyjaśniać policja pod nadzorem prokuratora. – Kierowca samochodu osobowego, który zginął w wyniku uderzenia w pociąg mógł nie zauważyć opuszczonych rogatek i włączonych świateł ostrzegawczych – mówił naszemu reporterowi świadek zdarzenia. – Byłem drugi w kolejce przed szlabanami i widziałem z przeciwka, jak ten kierowca osobówką wjechał i się nie zatrzymał. Słońce było akurat wzdłuż osi, więc mógł nie zauważyć – wyjechał bez hamowania, prosto pod pociąg. Szlabany były opuszczone, światła działały.
Ruch na drodze wojewódzkiej 240, w miejscu wypadku odbywa się już normalnie. Trzeba jednak uważać podczas przejazdu przez tory – nie działają szlabany, wprowadzono sygnalizację zastępczą. Udało się również usunąć uszkodzony pociąg z torów, trasa jest już przejezdna, jednak – jak informuje rzecznik spółki Arriva – jeszcze w czwartek kursować będzie komunikacja zastępcza. Podróżni na stacjach i przystankach są informowani o zmianach.