Inowrocław: policyjna interwencja z gazem. Ocena sądu: Nie było czynu zabronionego
„Nie stwierdzono znamion czynu zabronionego, a policjanci działali w granicach prawa”. Tak brzmi orzeczenie prokuratury w Słupsku, która zajmowała się zachowaniem policjanta podczas wizyty Jarosława Kaczyńskiego w Inowrocławiu.
Przypomnijmy: w czerwcu bieżącego roku, podczas wizyty Jarosława Kaczyńskiego w Inowrocławiu jeden z policjantów użył gazu w czasie konfrontacji z wulgarnie zachowującym się mieszkańcem. Zdaniem słupskiej prokuratury działanie funkcjonariusza nie miało znamion czynu zabronionego. Jak tłumaczy Monika Chlebicz, rzecznik prasowy KWP w Bydgoszczy, policjant, oceniając na miejscu sytuację, zastosował gradację używanych środków przymusu: od ostrzeżeń słownych do odepchnięcia. Jego działania nie przyniosły oczekiwanego rezultatu, więc na koniec doszło właśnie do użycia ręcznego miotacza gazu. Wyrok nie jest prawomocny.