Wypalenie zawodowe to coś więcej niż przemęczenie. Czym właściwie jest?
Cierpienie fizyczne i psychiczne, apatia i brak chęci do pracy - to mogą być objawy wypalenia zawodowego. 14 września obchodzimy Dzień Walki z Wypaleniem Zawodowym, ale czy tak naprawdę wiemy, jak z nim walczyć?
- Wypalenie zawodowe jest, co ważne, efektem narażenia na długotrwały stres w miejscu pracy i takiego fizycznego i psychicznego wyczerpania - mówi psycholog z Bydgoszczy Daria Jaworska. - Warto zaznaczyć, że wypalenie może dotknąć każdego, szczególnie jednak narażone są na nie osoby, które odznaczają się bardzo wysokim zaangażowaniem w pracę, wysoką motywacją, mają tendencję do zatracenia granic między wykonywaniem pracy, a zaprzestaniem pracy. Pamiętajmy, że wypalenie zawodowe to znacznie więcej niż spadek motywacji. Jest to cierpienie, to doświadczenie głębokiego emocjonalnego kryzysu, w którym istotną rolę odgrywa chroniczny stres. Konsekwencje wypalenia są bardzo groźne, ponieważ z jednej strony wiąże się ono z ogromnym cierpieniem chorego, ale także z bardzo dużym spadkiem jakości wykonywanej pracy (...).
Światowa Organizacja Zdrowia traktuje wypalenie zawodowe jako jednostkę chorobową, ale lekarze nie mają możliwości, by z tego powodu wystawić zwolnienie. Dlaczego? Tłumaczy Krystyna Michałek, rzecznik regionalny ZUS województwa kujawsko-pomorskiego.
- W najnowszej międzynarodowej klasyfikacji chorób wypalenie zawodowe zostało wpisane jako syndrom zawodowy i otrzymało swój kod, natomiast nie zostało zakwalifikowane wprost jako jednostka chorobowa, a zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami, zaświadczenie lekarskie o czasowej niezdolności do pracy, czyli inaczej mówiąc zwolnienie lekarskie, e-ZLA, lekarz czy inna uprawniona osoba może wystawić w przypadku choroby, która uniemożliwia wykonywanie pracy.
Eksperci podkreślają, że nie każdy kryzys zawodowy musi oznaczać wypalenie. Czasem wystarczy wziąć dłuży urlop, by odpocząć psychicznie i fizycznie oraz nabrać sił do dalszych zmagań zawodowych.