Książka o Aleksandrze Stpiczyńskim. Wojenny bohater z Włocławka był gigantem!
„Kurier na równiku" to publikacja o doskonałym szpiegu wojennym rodem z Włocławka. W Bibliotece Miejskiej odbyło się spotkanie z redaktorką książki o Aleksandrze Stpiczyńskim, Beatą Majchrowską.
Stpiczyński to przedwojenny oficer kawalerii, ale przede wszystkim oficer wywiadu wojskowego i wojenny kurier między Komendą Główna Armii Krajowej i siedzibą naczelnego wodza w Londynie. Zasłynął również jako jeden z około trzystu ,,cichociemnych", zrzuconych do kraju na spadochronie, by tu organizować ruch oporu. Wojnę zakończył w obozie koncentracyjnym. Wyzwolili go Amerykanie.
Tytuł książki ,,Kurier na równiku" nawiązuje do powojennych losów Aleksandra Stpiczyńskiego, który wyemigrował do Ekwadoru od podstaw karczując tam dżunglę, by założyć dużą farmę rolniczą. Do Polski wrócił w latach osiemdziesiątych.
- Ze Stpiczyńskim po raz pierwszy zetknęłam się na pchlim targu, na którym kupiłam jego wspomnienia, stare wydanie z lat 80., pod tytułem „Wbrew wyrokowi losu". Zaczęłam czytać te wspomnienia i wydawało mi się to niesamowite, że w ogóle nie wiedziałam o takim człowieku, że on jest zapomnianym bohaterem, a nadaje się absolutnie na wzór do naśladowania - mówi Beata Majchrowska.
Mówią, że jedynie lepszy PR sprawił, że bardziej znani są Nowak-Jeziorański, Karski, a nie Stpiczyński...
- Różne są tego przyczyny między innymi to, że rodzina nie kontynuowała jego spuścizny. Jego syn zmarł bezpotomnie, więc ta linia Aleksandra wygasła. Postanowiłam to zmienić i sprawić, że o Stpiczyńskim znów się zacznie mówić. Taką okazją byłoby właśnie wznowienie tych jego starych wspomnień. Później okazało się, że istnieją dzienniki, nigdy nie publikowane. Postanowiłam je dołączyć do tego pierwszego tomu wspomnień z czasów wojny (...).
Aleksandrowi Stpiczyńskiemu poświęcony jest także pamiątkowy obelisk przed gmachem Kujawskiej Szkoły Wyższej we Włocławku. Prócz wydanej właśnie książki to jedyny ślad pamięci po cichociemnym z Włocławka.
Więcej w materiale Marka Ledwosińskiego. Więcej o Aleksandrze Stpiczyńskim: TUTAJ, a o książce „Kurier na równiku": TUTAJ