Wdarł się do szpitala, chciał udowodnić, że pandemia to fikcja. Jaki wyrok?
W toruńskim Sądzie Rejonowym ma zapaść w czwartek (8 września) wyrok w sprawie Bartosza T. pseudonim „Suweren”. Mężczyzna w marcu ubiegłego roku wtargnął do szpitala miejskiego w Toruniu ze smartfonem, by udowodnić w mediach społecznościowych, że pandemia to fikcja, a oddział covidowy jest pusty.
Kilka dni później Bartosz T. groził podpaleniem Urzędu Miasta. Prokuratura oskarżyła go o naruszenie miru domowego i groźby karalne. Wraz z nim – jego towarzyszy – Monikę W. i Łukasza S. „Suwerenowi” grozi do 2 lat więzienia. Pozostałym – do roku.
33-latek odpowiadał już przed sądem za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, produkcję i wprowadzanie do obrotu narkotyków, za co w lipcu ubiegłego roku został skazany na 5 lat pozbawienia wolności. Ten wyrok jest nieprawomocny.
Do tematu wrócimy.