O wsparcie dla najlepszych szkół - projekt ustawy UMK
Przyszłość najlepszej szkoły ponadgimnazjalnej w Polsce stoi pod znakiem zapytania. Liceum Akademickie Uniwersytetu Mikołaja Kopernika ma za mało pieniędzy, żeby dalej kształcić na najwyższym poziomie - mówi dyrektor szkoły Arkadiusz Stańczyk.
- Subwencji nie wystarcza, nie tylko naszej szkole, organy prowadzące muszą dofinansowywać. Nasze klasy są mniej liczne, w związku z tym ta dopłata do funkcjonowania szkoły a dopłaca uniwersytet - powiedział Arkadiusz Stańczyk.
Toruńska placówka wygrała w tym roku ranking szkół ponadgimnazjalnych, przygotowany przez miesięcznik „Perspektywy”. Toruńska placówka regularnie znajduje się na szczycie tego zestawienia.
Rektor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, profesor Andrzej Tretyn poinformował, że do Liceum Akademickiego rocznie trzeba dokładać prawie milion złotych. Uważa, że traktowanie szkół bardzo dobrych na równi z tymi słabymi nie jest sprawiedliwe. Szczególnie, że są pewne rodzaje szkół, które otrzymują większe fundusze. Wymienił jako przykład szkoły dwujęzyczne, specjalne czy sportowe, muzyczne, plastyczne.
- Dlaczego szkoła kształcąca młodzież szczególnie uzdolnioną nie może liczyć na wyższą subwencję? - pyta rektor UMK.
Uniwersytet Mikołaja Kopernika przygotował projekt ustawy, który zakłada większe wsparcie dla najlepszych szkół w Polsce. Projekt został przekazany minister edukacji Joanny Kluzik-Rostkowskiej.
Liceum Akademickie UMK w Toruniu działa od 1998 r. Jest pierwszą w Polsce szkołą stworzoną specjalnie z myślą o uczniach wybitnie zdolnych. Kierowane jest przez Uniwersytet Mikołaja Kopernika. Początkowo działało w ramach eksperymentu pedagogicznego pod patronatem MEN. Tworzy zespół z Gimnazjum Akademickim UMK. Przy szkole działa internat - mieszkają w nim uczniowie, którzy przyjechali na naukę do Torunia z całej Polski.