11 lat po śmierci przewodniczącego Samoobrony. Konfederacja chce komisji śledczej
Działacze Konfederacji chcą powołania komisji śledczej w sprawie śmierci Andrzeja Leppera. Bydgoscy członkowie ugrupowania zaapelowali o poparcie tego pomysłu, m.in. do lokalnych polityków.
- Wersja o samobójstwie, zmarłego przed 11 laty, polityka Samoobrony jest wciąż podważana przez wielu Polaków - argumentował Michał Łukaszewski z Klubu Konfederacja Bydgoszcz.
- Jako Konfederacja uważamy, że rozwikłanie zagadki tej śmierci doprowadzi do rozwikłania także innych zagadek, układów III Rzeczpospolitej. Do zadań komisji będzie należeć przede wszystkim zbadanie prawidłowości działania prokuratury, zgromadzonych dowodów i zabezpieczonych śladów z miejsca zdarzenia, na przykład braku odcisków palców na krześle, którego rzekomo Andrzej Lepper użył później do tego, żeby się powiesić, wyjaśnienie koincydencji czasowej między śmiercią Andrzeja Leppera a zgonem trójki jego współpracowników, wyjaśnienie potencjalnych motywów udziału osób trzecich, a także wyjaśnienie nadużyć w procesach prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, poruszonych przez wicepremiera Andrzeja Leppera w wystąpieniu w Sejmie w listopadzie 2001 roku - dodał Michał Łukaszewski.
By wniosek o powołanie komisji śledczej mógł zostać rozważony, działacze muszą zebrać ponad czterdzieści podpisów od posłów. Jak podkreślają, liczą szczególnie na poparcie członków Prawa i Sprawiedliwości - którego Andrzej Lepper był koalicjantem.
Andrzej Lepper był założycielem i pierwszym przewodniczącym Samoobrony, był posłem IV i V kadencji. W 2006 i 2007 r. pełnił funkcję wicepremiera i ministra rolnictwa w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego.
5 sierpnia 2011 r. Andrzej Lepper został znaleziony martwy w biurze partii w Warszawie. Według śledczych popełnił samobójstwo. Były wicepremier miał cierpieć na depresję w związku z załamaniem swej kariery politycznej, postępowaniami karnymi oraz sytuacją finansową partii.