Drastyczna opłata za sprzedaż świń. Rolnicy mówią, że to rozbój w biały dzień
Kujawsko-pomorscy hodowcy trzody chlewnej oburzeni podwyżkami opłat za świadectwa zdrowia dla świń, wydawane przez Inspekcję Weterynaryjną. Wzrost sięga kilkuset procent.
Do tej pory rolnik, który chciał sprzedać jedną maciorę, czyli świnię, która wydała na świat młode, płacił 10 zł za wydanie takiego świadectwa przez weterynarza. Teraz stawki są uzależnione od wielkości stada do 50 i powyżej 50 świń.
Zarząd Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej wystosował pismo do ministra rolnictwa i rozwoju wsi w tej sprawie, bo jak tłumaczy prezes Izby Ryszard Kierzek, nowe ceny są zbyt drastyczne dla hodowców.
- Myślę, że zostało grubo przesadzone z cenami - mówi Ryszard Kierzek. - Rolnik płacił do tej pory za świadectwo 10 złotych. Teraz za świadectwo do 50 sztuk w stadzie, gdy ktoś będzie sprzedawał jedna maciorę, płaci się 40 zł. Wystarczy, że stado liczy 55 sztuk, to już za jedną sztukę hodowca zapłaci 112,80 zł. Dodatkowo, jeśli lekarz weterynarii wystawia świadectwo w sobotę, w niedzielę lub w nocy, opłata może być podniesiona o 20 procent. To nie jest podwyżka, to jest tak naprawdę rozbój.
W dużych gospodarstwach świnie sprzedaje się nawet kilka razy w tygodniu i za każdym razem potrzebne jest świadectwo lekarza weterynarii.
Nowe stawki obowiązują od wczoraj (11 sierpnia). Decyzji o podwyżkach nie chce komentować Kujawsko-Pomorska Inspekcja Weterynaryjna, gdyż jej szef jest na urlopie.